jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
The Light pisze: Benzo mi pomaga bo cenię sobie ten spokój, które ono daje.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
A co do poprzednich wypowiedzi: ćpanie i życie ćpuńskie. Ćpam i mam swoje ćpuńskie życie. Przestaję ćpać/brać/pić i czynić destrukcję samego siebie - co mam? Nic. Czasem dosłownie nic. Nic nie posiadam. Ani życia, ani pieniędzy, ani pracy ani nic. Wychodzę z więzienia - co mam? Nic.
Dosyć racjonalny powód, żeby zalać pałę. W końcu wolność to jest spory szok dla systemu. I to jest banał, a ryba pyta co to woda.
Trzymajcie się, bo dwa posty na dwa półtora miesiąca wystarczy.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
The Light pisze:Gdybym mógł naprawdę spędziłbym w ośrodku parę miechów. Byłem dwa razy z sanatorium, bardzo miłe wspomnienia. Ale nie, bo mam jutro milion spraw do załatwienia, które tylko ja mogę załatwić. Także widzisz.
Życzę owocnej kariery zawodowej i rzeki kontraktów po wsze czasy. Hajs się musi zgadzać! Wypijmy za to! :diabolic:
moim problemem za to jest benzo, bez ktorego funkcjonowanie jest niemożliwe póki co. umiem wytrzymac kilka dni ale czasami dostaje takeigo rauszu ze ratuje sie aby nie byc problemem dla otoczenia. krotko mowiac mam chyba ten sam problem co światło
Obecnie jestem na etapie robienia czegoś z sobą po odstawieniu dragów, oraz leczenia uzależnienia od alkoholu nad którym nie panuję. Choć mocno się staram coś robić w tym kierunku. Politoksykomania jest przewalona i tutaj wiele jest do zrobienia, ale najważniejsze to zrobić jakiś krok do przodu. Nie musi być duży bo cudów nie ma, porażki będą. Chyba że ktoś jest cudotwórcą.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.