chodziło terapie dochodzące 8godzinne, nie znam się na nomenklaturze
miałem takiego czegoś próbować, ale obsada mnie odstraszyła swojego czasu
Swoją drogą zostało mi 15mg broma i brak perspektyw na więcej :scared: od początku miesiąca poszły 2 paczki imovane, 1 zolpidemu i 3 bromka. Już czuję ten narastający gówniany sztorm który rozpierdoli mnie na puzzle jutro/pojutrze
o dziwo wjebałem się w zopiklon, podstępny skurwysyn. Sniffem działał pobudzająco lepiej niż brom/alpra, ale tylko na skończonych lekomanów, reszta przysypiała
Duldidaj, nadaj reflektujesz na jakieś lekomańskie targi w poznaniu?
Na te 8-godzinne to raczej chodzą Ci co mają leczenie przez sąd. Idziesz, pogadasz a w drodze do domu kilka szybkich z "pacjentami" na do widzenia, przerabiałem to Nie wiem czy wszędzie z rana na takiej terapii biorą na alkomat ale uważajcie bo ja raz wyleciałem jak się okazało, że rano jeszcze najebany byłem. W sumie teraz też jestem :cheesy:
U mnie w poradni każdy dmuchał ( Ci z rana i z popołudnia )
A tak w ogóle co u was ??, bo mnie pochłonął wir nowej pracy ( wreszcie normalne 8 h i umowa ) na początku byłem na dawce 7.5 lorazepamu teraz postaram się redukować do 5 mg. Tylko jak redukować jak jutro będzie paka klona :-D
No i kurwa gdzie jest Klonista ??
@Przekum
Nie przyjęli mnie na szkolenie do nowej roboty bom się urwał w połowie żeby załatwić mandat, ale niewielka strata bo call center
Swoją drogą zastanawiam się nad detoksem, bo już miesiąc ciągu leci, od listopada miałem łącznie 5 tyg przerwy.
Lepszy cold turkey po 5 mies przeplatanych przerwami czy jebać się z rolkami? Łeb już nie ten sam, pomogłem sobie ketonami swojego czasu
And speak my point of view,
But it's not sane...
Nie pójdę kurwa spać, bo mnie wszystko wkurwia.
Nawet nie wiem, czy znajoma żyje bo 2 dni nic nie odpisuje a fura masakrycznie dużo.
@ Canonkod - bromek jest lepszy. O wiele lepiej relaksuje, czysta przyjemność, nic więcej człowiekowi nie potrzeba. Rolka to taki bardziej chemiczny spokój, relaks owszem ale tylko z małym podjazdem do bromka, no ale dłużej działa.
Dziś już poszło 600mg Trampka, zaraz załaduje się czwóreczka klona i do pracy.
Pozdro dla zrobionych pracowników :-)
Jebać uszoli kierownika !!
Nienawidzę zasypiania, wręcz boję się zasypiać (2 godziny męczarni nawet po ogromnych ilościach benzo), a jak już się położę po takiej dawce (właśnie typu 30mg klona + 4-8mg etizolamu + 20mg diazepamu, czasami domieszam troszkę alprazolamu max 1mg i to dowalone wódeczką 100-200ml) to jeśli już zasnę to tylko na 2-3 godzinki i dalej lipa. Budzę się zlajtowany ale jednak zmęczony, taka sytuacja jest co parę dni gdy walę ketony.
Jak biorę klonazepam "na sucho" to 8-12mg mnie costam smyra gdzie "swiezaka" 2mg kladzie do spania. O relanium nie wspominam bo tego to idzie paczka na raz przed snem (mam dostęp do masy tego) a pamiętam jeszcze rok temu po 16 relanium 5mg obudziłem się w szpitalu i nie wiedziałem gdzie jestem :D
Możecie mi coś poradzić co mam zrobić żeby po ketonach iść normalnie spać? Raz próbowałem Diklazepam bodajże 4mg i bylem całkiem pozytywnie zaskoczony jak zadziałał ale sam w sobie byłem już zmęczony. Po zjedzeniu masy benzodiazepin wciskam w siebie coś ciepłego do jedzenia, wzmacnia to działanie nasenne moim zdaniem ale no po prostu to już prawie na mnie nie działają.
Tylko nie proponujcie mi jeszcze zwiększenia dawek bo to nie ma sensu, rekordowo na raz zjadłem 66mg klonazepamu + alko, fakt faktem przewracałem się co chwilę z krzesła przy komputerze ale "coś" mi za cholerę nie pozwoliło zasnąć, no i nie pamiętałem za bardzo prawie 3 dni :)
zolpidemu nie ruszam bo mam bardzo złe przeżycia z ta substancja, i zjedzenie 200mg zolpa tez mnie nie zdołało uśpić, tylko prawie kuchnie spaliłem... A wcześniej po zolpach nagle wyszedłem z łózka na przejażdżkę autem, i rozwaliłem felgę o krawężnik bo zapomniałem ze trzeba skręcać, później oczywiście myślałem ze to był sen lub nic nie pamiętałem.
Jakieś propozycje?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.