ODPOWIEDZ
Posty: 3287 • Strona 292 z 329
  • 14 / / 0
Mam pytanie do osób stosujących tą substancje nie częściej niż raz na dwa tygodnie: zauważyliście jakieś trwałe ubytki na zdrowiu itd.? "BHP" że tak powiem podobne jak przy MDMA? Czym działanie tejże substancji odbiega od MDMA oraz w jaki sposób czuć jej psychodeliczne działanie (z tego co wyczytałem na forum, to jakieś lekkie falowanie czy zaginanie kształtów albo nawet CEVy występują).
Uwaga! Użytkownik filip369 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 61 / 1 / 0
2 tygodnie przerwy to absolutne minimum. Wydaje mi się, że ta substancja jest stosunkowo "ciężka". Przyjmowanie w przerwach mniej niż dwutygodniowych w moim przypadku powodowało wyłączenie mózgu, totalny nierogar itd. przez 3 dni po zjedzeniu jednej porcji. Nie polecam, poza tym magia zanika. Stosowane okazyjnie, bez dorzutek nie powoduje u mnie prawie żadnego zjazdu, cały drugi dzień dość przyjemne afterglow i oczywiście zmęczenie - sen w ogóle nie regeneruje. Nie mogę odnieść się do MDMA, ale w tym wypadku działanie jest sporo dłuższe i schodzi bardzo powoli.

Jeśli chodzi o działanie psychodeliczne to dopóki się nie załaduje jest dość "dziwnie", zmiany wizualne bardzo słabe. Światła się trochę rozmywają, ikonki w telefonie również mają poświatę. Ale ta część działania 6apb prawie w ogóle nie przykuwa mojej uwagi. Z kartonami może być ciekawie :)
Uwaga! Użytkownik sicksix jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9 / 1 / 0
Radze ostrożnie z dawkami kiedyś zarzuciłam o wiele za dużo to miałam po zejsciu straszne haluny typu '' śmierć stojąca za szklana szybka w drzwiach '' dochodziłam do siebie około tygodnia czułam sie jak inny człowiek żle to bardzo wspominam chociaz jakby to ując urodziłam sie na nowo. Bardzo dziwne doznania i wielki lęk przed wszystkim dookoła.No nie mniej jednak , sama faza nie była najgorsza , chociaz wole szukać prawdziwej mdmki. No i łaczenie z duzymi ilosciami alkoholu konczy sie grubym urwaniem filmu. :nuts:
  • 581 / 89 / 6
@MrsKush A doszłaś do siebie całkowicie? Haluny w stylu
śmierć stojąca za szklana szybka w drzwiach
to w ogóle nie powinny mieć miejsca, to nie dyso, to działa na serotoninę. Chyba, że wkręta bardziej niż widoczny halun, to ok, albo może jakiś epizod psychotyczny. Kilku z forum już trip po tym kończyło w psychiatrykach, bym się nie zdziwił. Ile konkretnie wrzucałaś? Czy ktoś po wrzuceniu ludzkiej dawki ~100mg bez mixów i z testem uczuleniowym itd miał epizod psychotyczny? Bo poważnie się zastanawiam czy sobie nie odpuścić i spuścić to w pizdu.
"moja jaźń w wyniku zawirowań stereofonicznych rozbiła się na 2 różne osoby,
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."

Najpierw masa, potem kwasa
  • 764 / 38 / 0
100mg nawet dobrze sie nie rozkreci, lepiej wyrzuc
  • 4810 / 263 / 0
rzabanakwasie pisze:
Haluny w stylu
śmierć stojąca za szklana szybka w drzwiach
to w ogóle nie powinny mieć miejsca, to nie dyso, to działa na serotoninę.
Poczytaj sobie na jakie receptory wpływają psychodeliki.

Takie zwidy na dysocjantach bardziej by mnie zdziwiły.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 581 / 89 / 6
Światło pisze:
Poczytaj sobie na jakie receptory wpływają psychodeliki.

Takie zwidy na dysocjantach bardziej by mnie zdziwiły.
Psychodeliki działają agonistycznie na receptory serotoninowe. Głównie na 5HT2A, 5HT2C i 5HT1A. Wizje psychodeliczne to ruchome tekstury, zmiana kolorów, synestezja. Oczywiście są substancje które łączą w swoim działaniu też inne receptory ale to nie klasyczne psychodeliki (chociaż LSD bym musiał wyłączyć z tej kategorii, to w sumie chuj wie, ale fenki i tryptaminy psychodeliczne w większości działają tylko na wymienione, z tego co wiem).

Co do DMT czy innych sajko w wysokich dawkach to różnie bywa, ale żeby zobaczyć 'machine elves' czy inne światy to trzeba być już oderwanym od doczesnego = astronomiczne dawki albo trip życia. Po psychodelikach nie zobaczysz Jezusa latającego na świni, czy ogólnie, rzeczy których nie ma. Zmieniają tylko sposób w jakim widzisz, to co widzisz.

Dysocjanty = antagoniści NMDA. Przerywają przesył informacji pomiędzy świadomością, a ciałem. Do świadomości przestają docierać sygnały m. in. z oczu czy uszu i jako, że mózg nie cierpi ciszy to sobie uzupełnia luki w transmisji. Tutaj normalką są pająki chodzące na ścianach, OOBE, itd. Sam kiedyś na DXM patrząc na ręcznik powieszony na ścianie widziałem śmierć z kosą lecącą w moim kierunku.

Oczywiście o tym, że to ręcznik dowiedziałem się później. Po dysocjantach można gadać z ludźmi których nie ma, widzieć w x-hole w zasadzie wszystko co można sobie wyobrazić. Sam widziałem po DXM (trochę też MXE) nie jedno, ale raczej mrocznie, a nie kolorowo. Tu nic nie powinno dziwić.
Jakie masz doświadczenie w sajko/dyso?

@lolek555 z dawkami serio taka chujnia? Wina sortu? Na erowidzie piszą, że 100mg+ to już heavy. Dodam jeszcze, że mnie satysfakcjonuje 100-120mg 5-MAPB i 150-250mg 3MMC. Nigdy nie walę z tolerką.

Dodano akapity -- 909
"moja jaźń w wyniku zawirowań stereofonicznych rozbiła się na 2 różne osoby,
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."

Najpierw masa, potem kwasa
  • 4810 / 263 / 0
Też widziałem na dysocjantach bardzo dziwne rzeczy ale przy zamkniętych oczach, przy otwartych coś zobaczyć od kilku lat mi się nic nie zdarzyło, zresztą to jest temat podobczny. W przypadku 6-APB mamy do czynienia mieszaniną efektów psychodelicznych i stymulujących , co może wywołać stan zajebistej psychozy na podatnym organizmie. Czytałem trochę opisów bad-tripów po XTC i jakaś śmierć za oknem była w porównaniu milusia. Byłem w k-hole, m-hole i chuja widziałem, czasami naprawdę bo nago byłem.

Reakcja osobnicza :)
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 764 / 38 / 0
stówe to bym jadł gdybym ważył 20kg, obrał bym nie mniej jak 150
  • 61 / 1 / 0
120mg to optimum, nawet dla niedoświadczonych żeby pożądane efekty wyszły mocno na pierwszy plan. niskie dawki (~60mg) to straszna chujnia - brak fazy + efekty uboczne. 100mg może być juz si. mówię o beżowym sorcie.
Uwaga! Użytkownik sicksix jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3287 • Strona 292 z 329
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.