Siema. Spotkał się ktoś z was z "włóknistą" fetą dość mokra bardzo ciężko sie ją suszy i dzieli,kreski wychodzą jak by były puszyste jak śnieżek.

Czy tylko ja widzę tu podobieństwo do 5mapb?

nie tylko ty ,ja tez widze takie podobienstwo co jeszcze nieswiadczy ze niemogla to byc tak puszysta feta.

U mnie ostatni była taka feta i na pewn to była feta a nie jakieś rc. Zapach , smak typowo fetowy, mocny , długo utrzymujący się w pmieszczeniu. Sama feta , lepka , mokrawa, zostawiająca ślady na wszystkich blatach. Klepała dość mocno. 150 wciągnięte przy dużym nieogarze alkoholowym, ładnie pstawiło mnie na nogi i wytrzeźwiało. Przy większych ilościach pojawiały się tzw ciary na głowie i ogólne wyjebanie z papci.

Szukajka się jebie i nic nie znajduje, więc zapytam: jak rozpoznać sort przekopany sodą ? Ktoś tak miesza i sprzedaje reszcie, a swoim nie miesza z niczym, zdarzyło mi się próbować i takiego i takiego, ten nieprzekopany ma niezłe pierdolnięcie )

https://www.youtube.com/watch?v=NBdvMZ2sc-Y

Sądzę, że należy pamiętać też o jednej ważnej zasadzie. Mianowicie - jeżeli bierze się fety dużo, długo i często i potem kupi się np od innego dostawcy, użyje się i nie będzie kopać tak, jak powinno to nie musi być koniecznie trefny towar, tylko wysoka tolerancja. Z mojego doświadczenia wynika, że szczypanie w nos jest normalne, czasami - w zależności od tego, jak często się wciąga - mogą pojawić się krwawienia z nosa. Poza tym prawdziwa feta ma niewiele zapachu, lekko zalatuje myszami a w smaku jest cholernie cierpka i gorzka. Jeżeli dostaliśmy biały proszek, który jednak np po kilku dniach zaczyna powoli zmieniać się w grudki - to również jest normalne, ponieważ feta jest higroskopijna, czyli bardzo chłonie wszelką wilgoć z otoczenia. Raz miałem nieprzyjemność dostać trefnego grama i zorientowałem się od razu nie po tym, że nie działa (moja tolerancja jest wysoka), ale to po tym, że miała intensywny zapach jakiejś chemii w stylu proszek do prania a po wciągnięciu zupełnie inny smak. Od dłuższego czasu mam stałego dostawce, którego po pierwszej dostawie sprawdziłem u znajomego laboranta i określił mi skład na 93% Czystości. Oczywiście nie każdy ma takich znajomych i ja też z pomocy kolegi nie zawsze mogę skorzystać, ale jest to też jakiś sposób weryfikacji,

Pozdrawiam

sporo sortów przeze mnie przeszło ale te najlepsze zawsze były białe, w grudkach, sypkie i z bardzo intensywnym kwiatowo-mysim zapachem

Ja właśnie mam taki worek - grudkuje sie, a po rozbiciu z grudek powstaje puchaty lekko wilgotny puszek, o kwiatowym zapachu? W nos szczypie, smakuje gorzej niz gorzko i klepie, ale czy to amfa?
Ostatnia torba byla zupełnie inna, konsystencja proszku do prania, twarde grudki, chemiczny smak i zapach.
No niech ktoś poprowadzi amatorkę za rączkę i powyjaśnia :D Szukajka na forum na wzmiankę o kwiatowym aromacie wyrzuca posty o mecie...

jak kwiatowy zapach to najprawdopodobniej persil albo dosia,ewentualnie vizir :D