Ile utrzymują się efekty po zażyciu 25c?
Po 6 godzinach nie będzie widać, że coś się brało?

zależy ile bierzesz, bo możesz być zmęczony po tripie ale także musisz pamiętać o rozszerzonych źrenicach po tripie

Nie sądzę aby 25C-NBOMe powodowało wyrzut serotoniny.

@up, Z racji, że od przyszłego roku będzie to nielegalne, 4-ACO-DMT będę przyjmował prawdopodobnie po raz ostatni. Do tego w sporej jak napisałem dawce 50 mg, 33mg porobiło mnie rok temu nieźle. Właśnie pisząc ten post równo tydzień temu wykonywałem na Woodstocku procedury przygotowania się na tripa - kąpiel, relaks :) Chyba o 14 poszło pół kartonu 25C-NBOMe pod dziąsło.

Także nie zaszkodzi zaczekać jeszcze tydzień. Zwłaszcza, że pod wpływem wielkich ilości marihuany które wypaliłem na festiwalu postanowiłem pierwszy raz rzucić palenie tytoniu. Nigdy nie wypaliłem paczki dziennie lecz zdaję sobie sprawę, że jestem od niego uzależniony a zielony liść na pewno osłabia moją kondycję zwłaszcza, że jestem alergikiem. Notabene pamiętam jak podczas mego pierwszego kontaktu z 4-ACO-DMT latałem do sklepu po papierosy niczym po surowicę na ukąszenie żmii.

Przyznam, przez te kilka dni od Woodstocku zapaliłem dwa papierosy. To i tak nie jest źle. Nawet udało mi się poczuć te zakręcenie w głowie które doświadczają wyłącznie okazyjni palacze. Jeśli przez ten tydzień się nie pogorszę to z pewnością będę miał dobre s&s które jest podstawą przy takiej dawce 4-ACO-DMT. Przepraszam za OT wszak to wątek o 25c. Co do niego to mam jeszcze pół kartonika + pół kartonika zużytego ale na razie myślę właśnie o tej pięknej tryptaminie.

Zalezy jak lezy, mi od jakiegos czasu nic nie rozwala zrenic i nie wiem czym to jest spowodowane. Bardziej po mnie poznac po zachowaniu

Mi osobiści 25C nie za bardzo przypadło do gustu. Muzyka jak na innych Nbomach, zajebista, ale wizuale już nie takie super jak na przykład po 25B. Do tego dochodzi BL, miałem wrażenie że bardziej wchodzi na żyły niż 25B. Euforii jakiejś wielkiej nie uświadczyłem.

To chyba zależy od sortu bo raz miałem gotowe kartony od vendora z 25C, które w ogóle nie generowały BL, serduszko spokojne jak nigdy, "żyły", wazo itd.. a jak zamówiłem sobie w prochu i przygotowałem własne to po identycznej dawce myślałem, że zdechnę na zawał.

Wczoraj pierwszy raz testowałem 25c z grupką znajomych. Napiszę kilka informacji dla takich laików jak my:
Co do doświadczenia, to ja 2 razy brałem jakieś blottery (nie mam pojęcia co to było, pewnie nbomy), reszta bez doswiadczenia.

Byliśmy w domu u kolegi. Znajomi (3) wrzucili pół blottera, czyli jakieś 600 mcg, ja wrzuciłem 4/5 . Godzinę gdzieś się ładowało, w trakcie odczuwałem nudności, podobne do tego co się odczuwa jadąc na karuzeli (ale nie wymiotowałem), reszta czuła się ok. Jak się już załadowało miałem dość dobrą śmiechawę, miło słuchało się muzyki, ciekawie zniekształcał się obraz. Raczej brak rozkmin, trochę po tym co przeczytałem tutaj wkręcałem sobie i sprawdzałem czy serce mi nie bije szybciej, ale wszystko było ok ;-) Oprócz tego raz mi było zimno, a raz gorąco, bluzę zakładałem i ściągałem dziesiątki razy.
W momencie kiedy ja się delektowałem efektami, reszta marudziła, że nic nie widzą i czują się jakby byli lekko po mj. Dorzucili więc drugą połowę i wtedy się trochę poprawiło. Po 5 godzinach już większość efektów ustała. Trochę ciężko było zasnąć, ale rano wstałem całkiem wypoczęty. W sumie to nie żałuję, że wrzuciłem te niecałe 1000mcg, myślę, że na pierwszy raz było to ok, jestem przygotowany na całego następnym razem.

Jako że przyjebałem 20 mg 5-meo-mipt a chciałbym coś w dawce 25-30mg ile mam przyjebać 25C ?

mozesz jasniej?