Rada Europy wzywa do walki z "pigułkami gwałtu"

Zgromadzenie Rady Europy wezwało do walki z tak zwanymi „narkotykami gwałtu". Parlamentarzyści w Strasburgu zaapelowali do krajów członkowskich Rady Europy o stanowcze działania w celu wyeliminowania tych substancji z rynku.

Alicja

Kategorie

Odsłony

1717
Zgromadzenie Rady Europy wezwało do walki z tak zwanymi „narkotykami gwałtu". Parlamentarzyści w Strasburgu zaapelowali do krajów członkowskich Rady Europy o stanowcze działania w celu wyeliminowania tych substancji z rynku. Państwa członkowskie Rady Europy wezwano do przeprowadzenia szerokiej kampanii informacyjnej, która ma uświadomić zagrożenia jakie niesie „narkotyk gwałtu". Kampania ma być skierowana przede wszystkim do młodych kobiet. Zgromadzenie zwróciło się do Komitetu Ministrów, aby zlecił opracowanie specjalnych metod policyjnych, które pomogą w szybkim ujęciu sprawców tego typu gwałtów. Komitet ma też zaapelować o stworzenie łatwych do przeprowadzenia testów na ten typ narkotyku. Ślady "pigułki gwałtu" pozostają w organizmie przez 24 do 48 godzin. Jedynie jego szybkie wykrycie pozwala na udowodnienie przestępstwa. Posłowie zalecili również wprowadzenie zmian w przepisach prawnych, aby lepiej chroniły one ofiary „narkotyku gwałtu". "Narkotyk gwałtu" powoduje szybką utratę pamięci i ograniczenie świadomości. Osoby, które zażyły ten środek nie są w stanie przeciwstawić się molestowaniu ze strony oprawcy. Zazwyczaj odurzeni tą substancją wyglądają jakby byli pod wpływem alkoholu. W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich sześciu lat odnotowano ponad 6 tysięcy gwałtów, dokonanych przy pomocy takich narkotyków. Andrzej Geber wp.pl, IAR, 2007-01-22

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
o rohypnolu?
dzika (niezweryfikowany)
Wiadomo jest o jakie konkretnie substancje chodzi?
Zajawki z NeuroGroove
  • 5F-PB-22
  • Uzależnienie

Nie pamiętam nawet swojego pierwszego razu z tą substancją. Naprawdę. Zaczęło się od tego, że popalałam od czasu do czasu w lufce. W pewnym momencie miałam całe poparzone usta, bo jedna, dwie, czy pięć lufek nie wystarczało żeby się upalić. Przerzuciłam się na bongo. Dym był przyjemniejszy. Wmawiałam sobie, że palę tylko dlatego, że lubię jego wygląd. Jestem osobą widzącą piękno w totalnie małych rzeczach. Głównie to pomagają dostrzec mi narkotyki. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że będę w stanie zachwycać się niesamowicie prostymi rzeczami, które ludzie mijają obojętnie.

  • Pierwszy raz
  • Tramadol
  • Tytoń

Byłem ciekawy tego, jak to będzie. Spokojna i cicha noc. Nie brałem opiatów przez dwa ponad miesiące, więc tolerancja spadła, chciałem się zabawić, choć trochę.

23:50 - Znalazłem pudełko z nazwą leku, której nigdy wcześniej nie widziałem, nie słyszałem. Szukałem czegoś na ból głowy, dokuczał mi on przez ostatnie dwa dni, tym razem było tak samo. Znalazłem coś, przewróciłem opakowanie na drugą stronę, czytam, widzę napis „tramadol” coś tam. O tym słyszałem. Przejrzałem pół internetu, dowiadując się czy to to, o czym myślę. Cóż, czemu nie, zabawimy się. Nie brałem żadnych opiatów od trzech miesięcy więc czemu nie. Podobno wolno należy brać, więc wziąłem jedną tabletkę. (75mg)

  • LSA
  • Marihuana
  • Tripraport

Mieszkanie, nastawienie zawsze pozytywne niezależnie od warunków, brak specjalnego przygotowania, Impuls. Oczekiwania pozytywne po Poznaniu psychodelików nastawienie na ciekawe nowe doświadczenie. Zaczynam sam potem wpada ziomek posiedzieć jak zawsze. Nie do pilnowania, tripy w samotności to dla mnie żadna nowość nie mam z tym problemu.

14.00
Przepłukane nasiona powoju, heavenly blue z castoramy w opakowniu VERDE, producent W.Legutko  w ilości 150, czyli 5g. Wepchnięte barbarzyńsko do ryja. Smak mocno grzybowy, czyli taki, którego nienawidzę. Najgorzej było całość porządnie rozgryźć, gdyż z miejsca bierze na bełta ale to kwestia smaku raczej. W każdym razie w porównaniu z truflami, to i tak miód maliny. Zapite soczkiem z pomarańczki i tragedii nie ma. Czekam na efekty w międzyczasie zapalę papieroska i się zrelaksuje przy jakimś serialu.

  • 25I-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Nowe miejsce, starzy koledzy, nastrój mocno przygodowy, luźny :)

Siemanko! Będzie to mój pierwszy TR z wyprawy do mojego dobrego kumpla na Ukraine, która odbyła się jakieś 2 lata temu (wakacje, 2014)

 Mój kumpel O. mieszka tam już od kilku dobrych lat, poznał żonę i rozkręcił biznes, byliśmy zawsze dobrymi ziomkami a nie widzieliśmy się baaardzo długo. Mieszka w mieście nie dużym ale bardzo przyjemnym. Po latach zaproszeń i obiecywanek dałem mu się namówić na trzydniowe odwiedziny, jechał do niego inny nasz wspólny koleżka B, więc transport miałem załatwiony, jeszcze tylko zwolnienie z roboty i nic nie stało na przeszkodzie.

 

randomness