Grejfrut zabija, grejfrut wzmacnia

Nieznane własciwości soku grejfrutowego, jego interakcja z lekami i mechanizm działania na metabolizm człowieka.

Tagi

Źródło

Black Panther

Odsłony

134173

Grejfrut... dla niektórych pyszny owoc pełen witamin, dla niektórych nie (grymas na twarzy;). Niewiele osób jednak wie, że grejfrut potrafi zabić, zabić w połączeniu z wieloma współczesnymi lekarstwami. Warto wiedzieć, że grejfrut potrafi drastycznie podnieść stężenie leków we krwi (niektórych nawet 15-krotnie). Jaki jest mechanizm działania, jakie leki może wzmocnić, a na co trzeba uważać dowiemy się za chwilę. Zacznijmy od początku...

Pod koniec lat osiemdziesiątych naukowcy w Ontario podczas prób z efektywnymi sposobami krycia smaku alkoholu odkryli przypadkowo, że alkohol maskowany skoncentrowanym sokiem grejfrutowym podwyższa poziom felodypiny 3-krotnie u osób które zażywały ten lek. Jak się później okazało, grejfrut posiada substancje ingerujące w absorpcję około dwóch tysięcy leków, od leków obniżających cholesterol aż po popularną viagrę.
Dalsze badania wykazały, że sok grejfrutowy ma właściwości redukujące początkowy metabolizm poprzez zmniejszenie aktywności cytochromu P-450 izoenzymu 3A4 (CYP3A4) w jelicie. Głownym aktywnym składnikiem powodującym takie zmiany są furanokumaryny - w największej ilości są to: 6,7-dihydroksyberagamottyna(DHB) i bergamottyna. Właściwości furanokumaryn - doprowadzających do utraty enzymu CYP3A4 - odkryto po przeprowadzeniu drobnej jelitowej biopsji wykonanej u zdrowych pacjentów przed i po spożyciu soku grejfrutowego. Naukowcy zanotowali wówczas, że zawartość enzymu CYP3A4 spadła nawet o 50% po konsumpcji zaledwie jednej szklanki soku (1). Stwierdzono również, że ten efekt może być uzyskany zarówno przez podanie ekstraktu grejfrutowego lub też oczyszczonego DHB. Odkryto, że powodem spadku stężenia CYP3A4 w organizmie jest spowodowane przyspieszoną degradacją enzymu poprzez działanie DHB, bez zmiany tempa jego syntezy. Największe oddziaływanie DHB na CYP3A4 odnotowano po 2 godzinach od spożycia soku grejfrutowego.

Moc interakcji soku grejfrutowego z lekami zależy od przyswajalności przyjmowanego leku. Przykładowo, felodypina o przyswajalności tylko 15%, zwiększa swoją koncentrację w krwi trzykrotnie. Poziom amlodypiny natomiast, która posiada przyswajalność 80% wzrasta marginalnie. Oczywiście poziom DHB w grejfrutach jest bardzo różny, zależny zarówno od jego odmiany, warunków dojrzewania, czy też od postaci soku (mrożony/swieży). Wpływ na oddziaływanie soku ma również ciągłość jego spożywania - picie szklanki soku codziennie przez tydzień zwiększy interakcję z lekami, poprzez większy wpływ na enzym. Trzeba też pamiętać, że CYP3A4 ma u osób różne poziomy koncentracji. Im większa koncentracja enzymu u człowieka tym większy wpływ działania soku grejfrutowego na metabolizm.

Chociaż na ulotkach wielu leków istnieją obecnie ostrzeżenia i wypisane potencjalne powikłania przy konsumpcji soku grejfrutowego podczas leczenia, to jednak wiele osób nie zauważa tego lub bagatelizuje. W Ameryce Północnej sprawa interakcji soku grejfrutowego z lekami przyciągnęła w ostatnim czasie uwagę mediów, więc zostały wydane specjalne derektywy dla lekarzy. Obecnie w kraju za morzem, lekarz jest zobowiązany poinformować pacjenta o niebezpieczeństwie stosowania przepisanych lekarstw przy równoczesnym spożyciu soku grejfrutowego lub samych grejfrutów, jeżeli takie istnieje.
W literaturze naukowej opisano kilka przypadków śmiertelnej interakcji leków z sokiem grejfrutowym. Jednym z nich była śmierć 29 letniego mężczyzny, który zażywał lek Seldane(terfanadyna) dwa razy dziennie przez ponad rok. Człowiek ten miał w nawyku picie szklanki soku grejfrutowego 1-2 razy w tygodniu. Pewnego dnia wypił dwie szklanki soku grejfrutowego i wyszedł skosić trawnik. Nagle poczuł się źle, wszedł do domu i upadł. Koroner stwierdził zgon z powodu toksycznego działania terfanadyny.

Dla nas bardzo ciekawą informacją jest interakcja jaka występuje przy połączeniu soku grejfrutowego z benzodiazepinami. Przy równoczesnym podaniu soku, poziom Triazolamu(Halcion) wzrósł o 48%(2). Natomiast poziom Diazepamu wzrósł 3-krotnie w badaniu przeprowadzonym na 8-u zdrowych osobach, przy podaniu 5mg Diazepamu razem z 250ml soku grejfrutowego. Opóźnił się też szczytowy poziom leku w organiźmie o ponad półtorej godziny(3).
Również działanie kofeiny jest rzekomo wzmacniane przez wypicie szklanki soku g., tutaj jednak szczególnie te negatywne efekty się nasilają, jak nerwowość, ból głowy, itp...

Leki obniżające cholesterol: Atorvastatin (Lipitor)
Cerivastatin (Baycol)
Lovastatin (Mevacor)
Simvastatin (Zocor) 
Leki przeciwhistaminowe Terfenadyna (Seldane)
Antagoniści wapnia (leki nadciśnieniowe) Felodypina (Plendil)
Nicardypina (Cardene)
Nimodypina (Nimotop)
Nisoldypina (Sular)
Nitrendypina
Pranidypina
Leki psychiatryczne, benzodiazepiny Alprazolam (Xanax)
Buspiron (Buspar)
Carbamazepina (Tegretol)
Clomipramina
Diazepam (Valium)
Midazolam (Versed)
Sertraline (Zoloft)
Triazolam (Halcion)
Leki przeciwbólowe Metadon
Inne Estrogeny
Kofeina
Viagra (Sildenafil)

Uwaga! Lista ta jest daleka od ukończenia.

Opracował:

Black Panther

Źródła:
1. (Drug Metab. Dispos. 25:1228-1233,1997)
2. (Hukkinen SK, Varhe A, Olkkola KT et al., Clin Pharmacol Ther 1995; 58: 127-31).
3. (Ozdemir M, Aktan Y, Boydag BS., Eur J Drug Metab Pharmacokinet 1998 Jan-Mar;23(1):55-9.)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

anonymous (niezweryfikowany)

Czytalem rowniez, ze nie nalezy mieszac grejfruta z DXM.

BenY (niezweryfikowany)

Czytalem rowniez, ze nie nalezy mieszac grejfruta z DXM.

skIp. (niezweryfikowany)

thx Black Panther

Anonim (niezweryfikowany)
A grejpfrut + tussi? Jak myslicie, bo w tabelce nie widzę.
Anonim (niezweryfikowany)
kaszka manna tez zabija w wiekszych ilosciach, a cukier to biala smierc! a karmel to ja robie podsmazajac sol na lekkim ogniu i krzycze "Saltzman! Feuer, feuer! Firanga das!"
Anonim (niezweryfikowany)

ja czytałem o truskawce mordercy co zaplenie opon mózgowych robi

KillaBeeZ (niezweryfikowany)

thx Black Panther

Barbara Labuda (niezweryfikowany)

matki czy wy nie widzicie co z waszymi dziecmi moze zrobic jedna szklaneczka tego szatanskiego soku?!?!?!??!

djdx (niezweryfikowany)

Nie od dziś wiadomo że do wódki najlepszy jest soczek grejpfrutowy

;] (niezweryfikowany)

probowal ktos takiego polaczenia? grefrucik z afobamkiem badz xanaxem ?

fear (niezweryfikowany)
Zacząłem ostatnio testowac afobam+grejpfrut.. narazie próbowałem z sokiem hortexu ale to dopiero 1 dzien:)dzisiaj rano wypiłem po 10:00 0,5l soku+0,5afobamu usnąłem ok 14 nie chce sie wypowiadac po razie bo jeden test to zamało:) będe pił i jadł grepfruty cały czas hehe i zmieniał marki soków:) zobaczymy jak to wyjdzie:D
Anonim (niezweryfikowany)

A wy chyba nie rozumiecie,ze tu nie pisze ze sam grejpfrut zabija,tylko w połączeniu z niektórymi lekami.Ciekawa jak ci sie podniesie ciśnienie,to co prędzej ci pomoże szklanka soku czy tabletka???

Jaco (niezweryfikowany)
Należy jeść wszystko to do czego obecnie usilnie starają się nas zniechęcić a tę całą chemię to niech sami sobie żrą...
Rudzik (niezweryfikowany)

Od wielu lat w moim codziennym jadłospisie jest szklanka soku wyciskanego z grejfruta.Mam trochę podwyższone nadciśnienie tętnicze.Zażywam TIALORID MITE.Czy grejfrut ma na to jakiś wpływ?Proszę o odpowiedź.

Barbara (niezweryfikowany)
Jeżeli grejfruta posądza się o powodowanie śmierci,to znaczy, że robią Wam wodę z mózgu. To leki powodują śmierć i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Leki nikogo jeszcze nie wyleczyły. Lekarze każą je brać do końca życia!Zastanówcie się- do końca życia truć się i nosić pieniądze do apteki! To o to chodzi , a nie o to, abyś Ty był zdrowy.Wyleczyłam się z brania leków. Są już preparaty NATURALNE, którymi można zlikwidować choroby sercowo-naczyniowe, nie dopuścić do udarów i wylewów, tylko firmy farmaceutyczne blokują wiedzę na ten temat.Stosując naturalne preparaty możesz jeść wszystko- grejfruta i żółty ser/też czytałam, że szkodzi/!SZukajcie wiedzy. Ja już znalazłam.
Anonim (niezweryfikowany)

wszystko co naturalne i zdrowe szkodzi dochodom karteli farmaceutycznych jak dlugo jestes chory tak dlugo jestes pozyteczny dla tych wspolczsnych mordercow gdy oddasz wszystkie swoje pieniadze mozesz juz umrzec .Tak wiedza jest jedynym lekarstwem czytac czytac............

Owocek (niezweryfikowany)

k*urwa,wy nie rozumiecie kilku podstawowych spraw,po pierwsze to strona na której jesteści to hyperreal - portal ćpunów ;) i taka wiedza się przydaje bo dobry czerwony grejpfrut elegancko,może nie ogromnie ale w stopniu widocznym podbija działanie takiej np. kodeiny :) po drugie grejpfrut jest zdrowy i nikt temu nie przeczy,po trzecie chodzi o to że składniki w nim zawarte zmniejszają czasowo ilość pewnych enzymów w wątrobie.CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM GŁĄBY KAPUŚCIANE.A odnośnie tych żałów "to leki zabijają" - to jak będziesz mieć grypę to nie idź po antybiotyk tylko jedz sobie wit. C i żygaj przez miesiąc pod siebie,ja tam wolę raz dwa wrócić do zdrowia.I ostatnia kwestia odnośnie chemikaliów,to czy dany związek będzie lekiem,narkotykiem czy trucizną często zależy tylko od dawki i tego z czym go zjemy.

Pozdrawiam przyjaciele :)

Anonim (niezweryfikowany)

Akurat co do grypy to się powaznie mylisz grypa leczona antybiotykiem u przeciętnego człowieka trwa dłużej a jedynie pierwszy dzień daje wrazenie poprawy bo usuwa część przykrych objawów. Jeśli leczysz się naturalnie poprawa nastepuje na początku nieco wolniej a dojście do akceptowalnej normy trwa krócej. Własny układ immunologiczny jest najlepszym "lekarstwem" a pomaganie mu naruralnymi metodami po pierwsze nie szkodzi.

Ale skoro to portal dla ćpunów, to drobna uwaga długotrwałe zażywanie wszelkiego rodzaju psychotropów powoduje zmiany w psychice, głównie zwiększa podświadomą  niechęć do życia, czego skutkiem jest łatwiejsza zapadalność na infekcjie, szybszy rozwój nowotworów i tzw chorobe AIDS w przypadku posiadania w kolekcji wirusa HIV. Wirus HIV jak wiadomo nie powoduje AIDS a jedynie w przypadku skrajnego osłabienia układu immunologicznego jest w stanie zaszkodzić. 

Anonim (niezweryfikowany)
Biorę Glivec od 2 lat przy przewlekłej białaczce szpikowej. Lekarz zabronił mi pić soku i jeść owoce grapefruita.. przestrzegam !!
Darek (niezweryfikowany)

Witam choruję na to co ty, proszę o podzielenie się doświadczeniami. Pozdrawiam. Darek

mimi (niezweryfikowany)

uwazam ze to co pisza o grejfrucie to kompletna bzdura, pije codziennie i jem grejfruty i jakos zyje, wiadomo ze wszystkie owoce jakie sa spozywamy w niewielkich ilosciach bo mozna dostac uczulenia przez nadmiar witamin ale o braku spozywania calkowitego to sie kompletnie nie zgodze. po to sa owoce zeby je degustowac

 

 

Halina (niezweryfikowany)

A ja 'WIEM" ,że bez lekarzy można żyć dłużej ,... Mam skończone już 58- lat ,..a lekarz jest mi naprawdę nie potrzebny !!!! śmieję się nie raz ,że wystarczą chirurdzy !!!! Gdybym ewentualnie się połamała ,.. Nic z tego przewróciłam się w ciągu trzech lat kilka razy ,... Kochani wszystko macie w żywności !!!! Jedzcie wszystko ,ale nie przetworzone ! Kup 1- kg schabu i go usmaż ,ale delikatnie --- nie wolno przypalić ! Masz i na obiadek i do obkładu na chlabek . Pij soki ,ale nie z kartonika ,tylko wyduszj sama ,...surówki rób sama ,..Jedz mało ,ale treściwie i w miarę możliwości przetwarzaj produkty -"SAMA"

Tommy (niezweryfikowany)

He he mój ojciec unika lekarzy jak ognia,ma 70 lat i pustą kartę w przychodni.jak widać bez lekarzy da się żyć mało tego lepiej się z nimi nie zawdawać bo później się już nie uwolnisz i wpędzą człowieka w spiralę "chorób" i często wyimaginowanych przez nich dolegliwości,o lekach już nie wspomnę nawet bo hurtowo najchętnie by je przepisywali.Pozdrawiam. :)

Anonim (niezweryfikowany)

Umiesz czytac? Raczej nie. W artykule nie ma nic o tym aby nie pic soku grejfrutowego! Autor przestrzega ze w połączeniu soku g. z lekami wystepuja nietypowe rekacje. Jeżeli nie bierzesz leków jesteś zdrowy to pij sok g. hektoitrami!!!!!!!!!!! Ignorancja ludzi mnie przeraża. Nie przeczytacie ze zrozumieniem i juz krytykujacie!!!

Tsar (niezweryfikowany)

Kurde, az mnie bierze dziwo ilu ludzi piszacych komentarze tutaj to kompletni idioci i debile. To nie grepfrut jest toksyczny, tylko substancja w nim zawarta, ktora reaguje z wieloma lekami zwiększając ich stę żenie we krwi i biodostępność nawet 3- krotnie. Tak wię załóżmy, że pani barbara, ktora pisze, że lekarze zabijają (boże, co za totalny debilizm), zażywa Relanium 5mg 3 razy na dobę = 15mg i pije 100% soczki z grepfrutów, stężenie diazepamu, wzroścnie o ~300% czyli 60mg diazepamu co kobiecie w podeszłym wieku może grozić np. ataksją, bradykardią, podwójnym widzeniem nawet śpiączką. Podałem tylko przykład jednego z naprawdę WIELU leków. Ja np. codziennie piję 100 ml METADONU i żeby mocniej mnie klepał, kupuję 100% sok z grepfruta, i czuję znacznie mocniejsze działanie metadonu jak i Clonazepanu który biorę 3x1 tab na epilepsję i uspokojenie. Substancja zawarta w grepfrucie zwiększa toksyczność niektórych leków, tj wzmacnia skutki uboczne, np. senność, uspokojenie i inne objawy charakterystyczne dla opioidów (mam na myśli metadon, który przyjmuję). Czytajcie ze zrozumieniem imbecyle.

Tomasz (niezweryfikowany)

 

[quote=Tsar] pani barbara, ktora pisze, że lekarze zabijają (boże, co za totalny debilizm) [/quote]

Zgadzam się z Tobą, że coraz bardziej zanika umiejętność czytania ze zrozumieniem. Jednakże czy aby na pewno powyższe stwierdzenie jest aż takim debilizmem? Pomijając kwestię główną tego artykułu, a  nawiązując jedynie do wspomnianego "debilizmu" - w samym tylko USA, rocznie ginie w wyniku tkz. błędów w sztuce lekarskiej, (źle zapisane leki, złe dawki itp) około 120 000 ludzi! Do tego należy doliczyć umieralność spowodowaną skutkami ubocznymi leków itp.

Tak więc prawdą jest, że "lekarze zabijają" choć może dosłowne znaczenie tego stwierdzenia jest zbyt mocno powiedziane. Lekarze dziś stali się świetnie wykształconymi dystrybutorami leków, zamknięci w system procedur tak by tylko zapewnić większy zbyt na chemiczne leki. A dla BigPharmy liczy się tylko zysk - nic więcej! A dla tych, którzy jeszcze nie są świadomi tego, że farmacja od zawsze traktowała nas jak bydło rzeźne proponuję poczytać: "Farmaceutyczny świndel" a w szczególności zawarty w nim film: "Kartel Farmaceutyczny"

 

Anonim (niezweryfikowany)

To nie grapfruit a substancja w nim zawarta jest szkodliwa-dziwne stwierdzenie. Może mi powiecie gdzie można kupić  te " grapfruity bez tej szkodliwej substancji" , bo ja bardzo lubię grapfruity i dużo ich zjadam jednocześnie biorę dość dużo leków nadciśnieniowych, tarczycowych, cholesterolowych i przestraszyłam się że padnę jak mucha. Myśleć trzeba nie tylko czytając ale i pisząc .       

Anonim (niezweryfikowany)

nie wiem jak zwykly grej, ale wiem jak z łączeniem z lekami. od lat biore dxm i grejfrut jest u mnie juz tradycją. w połączeniu z dxm powoduje ze faza jest lżejsza ale wszechogarniająca. nie czujesz bólu i czujesz lekkosc, jak po opioidach. też lżej wchodzi i schodzi. najlepszy jest biały grejfrut firmy tarczyn (ten w szklanej butelce), ten to ma moc! polecam

Anonim (niezweryfikowany)

Rzeczywiscie, ktos wczesniej napisal, naucz sie czytac i przestan obrazac.

An. (niezweryfikowany)

mi na zajęciech z interakcji leków z żywnością również mowili, że sok grejfrutowy, niekiedy pomarańczowy, upośledzają działanie niektórych leków. nie tylko soki, bo tak samo owoce w całości.

realista (niezweryfikowany)

gratuluje wszystkim tym którzy mają umysł oświecony przez telewizje i tzw lekarzy podziwiam trafnośc spostrzezen macie racje owoce i warzywa to trucizna, biegnijcie do lekarzy po zdrowiutkie tabletki one was wylecza i nie zapomnijcie przy okazji napelnic portfeli biednym strudzonym lekarzom którzy się tak o was martwią

 

Minona (niezweryfikowany)

realista ci się z idiotą pomyliło :D NIC nie zrozumiales z tekstu ktory przeczytales (o ile w ogole przeczytales). Uważaj, bo fioletowy kolor tej strony to nie przypadek (HINT: violet conspiracy). 

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór, ostatni dzień roku, brak dzieci, czysty umysł. Mieszkanie i ulice śródmieścia Warszawy.

 

Mamy taki zwyczaj: fotografujemy swoje stopy na tle różnych miejsc, które odwiedzamy w podróży. Oto więc dziś podróżujemy bez ruszania się z miejsca, na naszej kanapie. Robimy zdjęcia rozczapierzonych palców naszych stóp, na tle ogniska buzującego wesoło na środku naszego pięknego salonu. Mlaśnięcie migawki, rzut oka na wyświetlacz i rechot. Wiecie, na kwasie każda głupota potrafi rozśmieszyć, pomimo że te paluchy na tle gorących jęzorów wyglądają, jakbyśmy cykali pamiątkę z piekła…

* * *

  • Grzyby halucynogenne

29 września 2001

  • Bad trip
  • Kodeina

mój pokój. humor pozytywny. chciałam wychillować się przy muzyce jak to zawsze robię po thio :)

Piątek. Nie mogę ruszyć się z domu, bo dostałam cynk, że tego dnia ma być łapanka "niespodzianka". Wolę nie ryzykować. Siedzę z siostrą u mnie w pokoju. Nagle wpadam na pomysł, żeby coś zabakać z siostrą. Ale kiedy stwierdzam, że nie zdążę już nic zamotać (miałam na to 2h, bo mama miała wrócić niedługo do domu), postanawiam zamotać kodę. Po około godzinie pisania do znajomych, żeby ktoś zamotał mi tabsy, typiara, z którą mam na tę chwilę spinę napisała, że lajtowo mi kupi i przyniesie na chatę. Sobie myślę: może typówa nie jest taka zła jak zawsze mi się wydawało?

  • 2C-P
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Opripramol
  • Przeżycie mistyczne

Set - natłok myśli, duża ilość emocji, które były zarówno euforią, melancholią i zdenerwowaniem - nie potrafiłam rozpoznać, o co chodzi mojemu organizmowi. Nie oczekiwałam niczego, trip był dla mnie niespodzianką. Liczyłam na to, że może 2c-p da mi choć maleńką fazę z powodu pramolanu i zjazdu na dxm, ale nie spodziewałam się takich cudów. Setting - mój pokój, noc, mama spała w drugim pokoju, tata w Anglii.

 Przez dwa lata bezskutecznie poszukiwałam tzw. „spontanicznego oświecenia”. W końcu przybyło ono do mnie w najmniej oczekiwany sposób.