Mazowieckie: Policja zlikwidowała wytwórnię amfetaminy pod Węgrowem

Zlikwidowano "laboratorium", które mogło w ciągu doby wyprodukować około 10 kilogramów narkotyku.

Anonim

Kategorie

Źródło

interia.pl/PAP

Odsłony

2489
Dwie kompletne linie produkujące amfetaminę zlikwidowała policja pod Węgrowem. W ciągu doby "laboratorium" mogło wyprodukować około 10 kilogramów narkotyku.
- W jednej z posesji pod Węgrowem policjanci odkryli dwie linie technologiczne do produkcji amfetaminy. W pomieszczeniach było bardzo dużo odczynników koniecznych do wytworzenia narkotyku. W czasie policyjnej akcji trwała właśnie produkcji - powiedział dzisiaj Marcin Szyndler z biura prasowego Komendy Głównej Policji.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego oraz policjanci z miejscowej policji zatrzymali 31-letniego Tadeusza K. Narkotyki miał on wytwarzać dla jednej ze zorganizowanych grup przestępczych.
W tym roku to ósma zlikwidowana przez policję wytwórnia amfetaminy. - Gdyby one wszystkie pracowały przez cały rok, to w sumie wytworzyły by amfetaminy wartej hurtowo ok. 500 mln zł, a w sprzedaży detalicznej - około miliarda - stwierdził Szyndler.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Ekscytacja i lekki stres związany z nadchodzącym przeżyciem. Chęć przeżycia doświadczenia rozszerzającego świadomość.

T +0

Wraz z W , ładujemy blotter pod język , następnie opuszczamy dom aby udać się na lotnisko.

T+20

Efekt placebo wyraźnie odczuwalny , bądź początki ładowania sie kwazara. Drzewo obok drogi wygląda niesamowicie. Każda gałąź tworzy pejzarz , układający się w geometryczną składnie.

T +35

  • Grzyby halucynogenne

Ogólnie neutralne samopoczucie, nijakie. Miejsce: dzika przyroda, jezioro.

Pojechałem samotnie nad mało uczęszczane jezioro z cudownym soczkiem z wywarem z ostatnich kilku gram grzybków które mi zostały. Rozbiłem namiot nad samym brzegiem, perfekcyjnie osłonięty przed obserwacją z naprzeciwległej strony brzegu dzięki gałęziom drzew uginającym się w stronę wody i tworzącym swoisty parasol. Jest tam też spróchniała stara wędkarska kładka na którą dało się wejść. Moim sąsiadem był bóbr, około 15 metrów ode mnie, co okazało się dopiero na drugi dzień po zażyciu. Często odwiedzały mnie też różne ptaki (o których bardzo dziwną obserwację napiszę później).

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Własny pokój, spokój i cisza...

Jest godzina 12:30. Wstałem i wpadło mi do głowy, że zarzucę dziś mieszankę kody i DXM. Wczoraj próbowałem ale za małe dawki wziąłem więc powtarzam to wszystko pisząc ten TR. Napisałem nawet pokażnego TR ale komp postanowił się zaktualizować i wszystko poszło w dupę... Więc dziś od nowa to samo. Może nawet lepiej, ze tak się stało bo mam bardziej poukładane w głowie co i jak. Dziś przede wszstkim robię co jakś czas kopię w pliku TXT tego co napisałem.

No to jedziemy...

Godzina 13:00.

Wziąłem 300 mg Kody + 300 mg DXM na pusty żołądek. Zapiłem zimną Colą.

  • 4-ACO-DMT
  • Retrospekcja

Czerwiec 2012. Stara, zrujnowana cegielnia. Na zewnątrz burza. Wewnątrz: niepewność i chęć zgłębienia nieznanych dotąd obszarów doświadczenia psychodelicznego.

Siedzieliśmy na starych oponach, przy bladym świetle migocących świeczek. Na zewnątrz zawodził wiatr niosący zacinające krople letniej ulewy. Zbliżała się burza...