"Dotknięcie dobra": Fundacja im. Marka Kotańskiego

Szefowa Fundacji Joanna Kotańska zapowiada bardzo medialna i głośne akcje.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

5557
Fundacja im. Marka Kotańskiego "Dotknięcie Dobra" rozpoczęła działalność. Szefową i założycielką Fundacji jest Joanna Kotańska - córkę tragicznie zmarłego w sierpniu ubiegłego roku założyciela "Monaru".

Szefowa Fundacji podkreśliła na konferencji prasowej w Warszawie, że głównym założeniem "Dotknięcie Dobra", jest szeroko rozumiana profilaktyka wśród młodzieży, mająca na celu zapobieganie patologiom; narkotykom, alkoholizmowi, przemocy, agresji i, przede wszystkim, bezrobociu.

"Chciałabym coś dać tej młodzieży, a nie mówić im tylko, że narkotyki są złe i nie róbcie tego, ale pokazać im, co można dać w zamian, a także pobudzić ją do twórczego działania i rozwoju. Pokazać jej, że tak naprawdę może być fajnie, nawet jeśli się nie ma pieniędzy i nie można kupić fajnych rzeczy" - mówiła Kotańska.

Jej zdaniem, należy młodzieży uświadomić, że "dobro jest w nas, i że warto do niego dotrzeć oraz realizować je poprzez robienie dobrych rzeczy, poprzez miłość".

Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, dlaczego nie chciała kontynuować dzieła swojego ojca, Kotańska powiedziała, że nie chciałaby powielać tego, co robił tata. "Chciałam mieć coś własnego, coś, co ja założę, rozkręcę, a nie przykleić się do kogoś, tym bardziej, że `Monar` tak naprawdę zajmuje się ludźmi bezdomnymi oraz leczeniem osób uzależnionych. Natomiast ja chcę pracować z młodzieżą zdrową i chciałabym, żeby coraz mniej osób trafiało do ośrodków `monarowskich`" - dodała.

"Wierzę w to - tato też w to wierzył - że w każdym człowieku tkwi bardzo duży potencjał, tylko trzeba umieć do niego dotrzeć, pomóc tej osobie w dotarciu do własnego potencjału. Jednak czasami potrzebna jest do tego druga osoba, bądź grupa. I wierzę w to, że tak może być i sądzę, że to mi się uda, z czego na pewno tata byłby dumny" - podkreśliła szefowa Fundacji.

Kotańska powiedziała, że będzie działać podobnie jak wszystkie inne fundacje. Dodała, że Fundacja liczy też na dobre serca różnych ludzi, a zwłaszcza tych, którzy mają pieniądze - dużych firm, bądź osób prywatnych.

"Chcemy też robić pewne rzeczy sami, podobne do tych, jakie robi Jurek Owsiak. Sądzę, że my też będziemy działać w podobny sposób, ale inny. Z całą pewnością nasza pierwsza akcja będzie bardzo medialna i głośna, ale na razie nie mogę jej ujawnić" - powiedziała.(iza)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Życie jest nowelą (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
SQ (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
wtk (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
alleycat (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Euzeblio (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
SQ (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Pytek (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
SQ (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
SQ (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Blondi (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
ASheh (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
szatanowski buddysta (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Euzeblio (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
SQ (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Pytek (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Euzeblio (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Euzeblio (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
xil (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
SQ (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
ASheh (niezweryfikowany)

Dzięki nazwisku ojca powstanie teraz kolejny wielki Klan, wysysający kasę na dostatnie życie założycielki fundacji?
Goblinoid (niezweryfikowany)

Przykro mi sie robi kiedy kazecie mi czytac takie komentarze na forum Hyperreal, miejsca uznawanego przezemnie za mekke polskiej braci uzywkowej, braci IMHO ambitnej i cywilizowanej. 3/4 wypowiedzi (nie tylko do tego arta) prezentuje zajebiscie niski poziom, pelno tu prostactwa i bezpodstawnego obrazania innych. Zastanowcie sie jak chcecie walczyc o legalizacje nadal pelniac role spolecznego marginesu.
scr (niezweryfikowany)

I zeby nikt mnie opacznie nie zrozumial-nie chodzi mi jedynie o komentarze ponizej, lecz generalnie-wiekszosc komentarzy na Hypciu. A moze jednak ma tu zastosowanie stare powiedzenie-glupi gada najwiecej?
LOBO (niezweryfikowany)

I zeby nikt mnie opacznie nie zrozumial-nie chodzi mi jedynie o komentarze ponizej, lecz generalnie-wiekszosc komentarzy na Hypciu. A moze jednak ma tu zastosowanie stare powiedzenie-glupi gada najwiecej?
Goblinoid (niezweryfikowany)

I zeby nikt mnie opacznie nie zrozumial-nie chodzi mi jedynie o komentarze ponizej, lecz generalnie-wiekszosc komentarzy na Hypciu. A moze jednak ma tu zastosowanie stare powiedzenie-glupi gada najwiecej?
^^ (niezweryfikowany)

I zeby nikt mnie opacznie nie zrozumial-nie chodzi mi jedynie o komentarze ponizej, lecz generalnie-wiekszosc komentarzy na Hypciu. A moze jednak ma tu zastosowanie stare powiedzenie-glupi gada najwiecej?
kdkd (niezweryfikowany)

I zeby nikt mnie opacznie nie zrozumial-nie chodzi mi jedynie o komentarze ponizej, lecz generalnie-wiekszosc komentarzy na Hypciu. A moze jednak ma tu zastosowanie stare powiedzenie-glupi gada najwiecej?
Zajawki z NeuroGroove
  • Bromazepam


Lexotan z bromazepamem to cos pieknego!


  • MDMA (Ecstasy)

Jeśli zażywasz E po raz pierwszy, przeczytaj to!




Ten tekst nie ma na celu zachęcić do wzięcia Extasy, ale jeśli zamierzasz to uczynić, powinieneś wiedzieć o paru przydatnych rzeczach, które uczynią twoje doświadczenie przyjemniejszym i bezpiecznym.




Uściski, E!






Nasi rodzice znaleźli siebie,
my odnajdujemy się wzajemnie






Zdrowie




  • 25B-NBOMe
  • Tripraport

Listopadowy wieczór, chec poprawy wrazenia po uprzednio nieprzyjemnej pierwszej przygodzie z 25b.

O tym, jak wy***ano mnie w kosmos, mimo że sam do tego zmierzałem, w zgoła innym jednak znaczeniu. Karton zażyty z intencją wybrania się na podróż daleko poza ordynarność tzw. rzeczywistości w trakcie tripa przyciągnął na mnie czy ewokował toksyczną dozę głupoty i pecha.

  • LSD-25
  • Marihuana

Pozytywne nastawienie, plaża w Płocku, festiwal muzyki elektronicznej, ulice Płocka

Płock, a przynajmniej jego stare miasto, robi naprawdę dobre wrażenie, tym bardziej że już pół godziny po zameldowaniu się w hotelu, przy kuflu „ciemnego miodowego” z mikrobrowaru Tumskiego nieznajomi-znajomi, którzy użyczyli nam miejsca przy swoim stoliku zaproponowali, że podzielą się swoją kokainą. I jak tu nie powtórzyć oklepanego frazesu, że „muzyka łagodzi obyczaje” oraz „festiwalowa atmosfera udzieliła się wszystkim, sprawiając że stają się lepszymi ludźmi”? (Pątnik na pielgrzymce do Częstochowy na pewno nie darowałby Wam swojej kokainy, prędzej ukradłby Waszą!)