Salvia divonorum jak wódka?

Zaproponowano pierwsze ograniczenia w sprzedaży Salvia Divonorum, chwilowo lokalne.

Anonim

Kategorie

Źródło

www.cognitiveliberty.org

Odsłony

13123
W zeszly październik pod rozwagę władz USA została wprowadzona propozycja HR 5607 - Hallucinogen Control Act of 2002 (Ustawa O Kontroli Nad Halucynogenami), zaproponowana przez Rep. Joe Baca ze okręgu wyborczego Kalifornia, która spowodowałaby dodanie Salvia divonorum i jej aktywnego składnika, Salviorinu A do listy Schedule 1 w federalnym Controlled Substances Act (Ustawa O Substancjach Kontrolowanych). Schedule 1 to "narkotyki o szczególnie szczególnie wysokim potencjale uzależniającym, nie mające żadnych oficjalnych zastosowań medycznych w USA". Do Schedule 1 należy np heroina. Ustawa padła podczas omawiania w komisjach w zeszłym miesiącu, na 107 obradach Kongresu USA. Baca, jak powiedział, miał zamiar przy pomocy swojej propozycji stworzyć w społeczeństwie świadomość jak bardzo niebezpieczna jest Salvia divonorum, która porównuje do Ekstazy (MDMA), która przecież już od tak dawna jest nielegalna, więc czemu Salvia divonorum jeszcze nie? Nawoływał też do wprowadzenia propozycji podobnej ustawy na następnym, 108 posiedzeniu Kongresu (za miesiąc).

Władze miasta St. Peters w stanie Missouri, opisujące tę świętą roślinę jako "po prostu to samo co marihuana do żucia" najwyraźniej podzielają troskę kongresmana Baca o dobro społeczeństwa. Policja St. Peters twierdzi, że zaobserwowała nagły wzrost popularności spożycia Salvia divonorum wśród nastolatków, co skłoniło głównodowodzącego sił policyjnych miasta Toma Bishopa do wystosowania prośby do władz miasta o ustanowienie dekretu całkowicie delegalizującego sprzedaż Salvia divonorum każdemu, kto nie ukończył lat 18 (tak jak sprzedaż wódki, która jest w tym stanie dozwolona od lat 18).

Lokalne sklepiki sprzedające suszone liście Salvia divonorum lub skoncentrowany ekstrakt gorliwie współpracują z policją, nieustając w wysiłkach ograniczenia sprzedaży każdemu, kto nie jest dorosły. Mimo to, jak powiedział sierżant Dave Kuppler, konieczne są uregulowania prawne by dać policji broń do walki z Salvia divonorum w granicach prawa.

Jeżeli miasto St. Peters wprowadzi takie prawo, mimo, że nie istnieją żadne uregulowania prawne o zasiegu federalnym ani stanowym w tym temacie, będzie pierwsze z całego USA.

Źródło: wiewiórki z CCLE tłumoczenie: agquarx

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kYZER (niezweryfikowany)

Znowu sie zaczyna..wszystko by tylko delegalizowali! nic juz nam nie wolno..niech sobie voode delegalizuja bo mozna po niej wymiotowac..takie glupoty tylko..denerwuje mnie to! Pamietajcie uzywajmy jej z glowa , nie dajmy powodow do delegalizacji w Polsce!
Anonim (niezweryfikowany)

ja jednak jestem za delegalizacją . Ludzie zachowuja sie czesto jak psychole. Wiem po moich znajomych jak wszystko im szkodzi...
kapelusznik (niezweryfikowany)

wrrrrrrrrrrrrrrrrr <br> <br> &quot;narkotyki o szczególnie szczególnie wysokim potencjale uzależniającym, nie mające żadnych oficjalnych zastosowań medycznych w USA &quot;. <br> <br>I zeby mnie tak krwica z rana zalala. <br> <br>Ja rozumiem, ograniczenia dla niepelnoletnich, ale delegalizacja ?!!! Choc to i tak juz po ptokach, bo jak zrobia ograniczenia dla niepelnoletnich, to za rok juz bedzie zakazana dla wszytskich. <br> <br>Sie to nazywa demokracja. <br> <br>kapelutek
maro (niezweryfikowany)

mam male pytanko. czy w Polsce w sklepach z ziolami mozna kupic szalwie d.
FlexRay (niezweryfikowany)

No ja mam 18cie juz ;)
podszum (niezweryfikowany)

moze w ramach walkki z postepujaca delegalizacja zaczac tworzyc kodeks obywatelskich gwarancji tzn rzeczy, ktore demokratyccznie uznano za o.k. i zastrzeba sie zero zmian w tym zakresie w przyszlosci/? oczywiscie wprowadzimy to w zuyycie juz po legalizacji wsyzxstkich dragow, na poczatek zas zagwarantujemy legalnosc bananow, przemieszczania sie i wolnej dystrybucji towarow miedzy ludzmi dobrej woli itp. np bezplatny dostep do swiatla slonecznego i powietrza, bez jaj, tpo sa p[odstawowoe rzeczy ale ich dostepnosc kiedfys moze byc zagrozona jak tak dalej pojdzier
Aldonis (niezweryfikowany)

zawsze cos musi być legalne.dodatkowo boska szałwia nie należy do &quot;diabelskich ziół &quot;/erythroxylon coca,tabernanthe iboga,papaver somniferum,lophomora wiliamsii,cannabis sativa/indica/-bo to jest pięć &quot;dzieł szatana &quot; dla DEA.
Armageddon (niezweryfikowany)

zawsze cos musi być legalne.dodatkowo boska szałwia nie należy do &quot;diabelskich ziół &quot;/erythroxylon coca,tabernanthe iboga,papaver somniferum,lophomora wiliamsii,cannabis sativa/indica/-bo to jest pięć &quot;dzieł szatana &quot; dla DEA.
AleX (niezweryfikowany)

NIIIIIIEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!
UrcU (niezweryfikowany)

To jest jednak pojebany kraj.
FlexRay (niezweryfikowany)

No ja mam 18cie juz ;)
pillgirl (niezweryfikowany)

SALVIA DIVINORUM A NIE DIVONORUM <br> <br>POZDRO
hydrokortizonauta (niezweryfikowany)

zawsze cos musi być legalne.dodatkowo boska szałwia nie należy do &quot;diabelskich ziół &quot;/erythroxylon coca,tabernanthe iboga,papaver somniferum,lophomora wiliamsii,cannabis sativa/indica/-bo to jest pięć &quot;dzieł szatana &quot; dla DEA.
j.g. (niezweryfikowany)

zawsze cos musi być legalne.dodatkowo boska szałwia nie należy do &quot;diabelskich ziół &quot;/erythroxylon coca,tabernanthe iboga,papaver somniferum,lophomora wiliamsii,cannabis sativa/indica/-bo to jest pięć &quot;dzieł szatana &quot; dla DEA.
Matus (niezweryfikowany)

Szałwie jarałem z 40 razy.... <br>(Znam ją od 1996 r. i od tamtego roku pale) <br>3 razy extrakt 20x (BEJBE!!!) <br>Reszta 10-15x <br> <br>I napewno nie jestem uzależniony ... więc nie pitolcie mi tu ze uzaleznia :D <br> <br>W dodatku nie raz brałem takie dawki ,że grałem na gitarce podczas tripa ;D <br> <br> <br>PS. Salvia Rulezz ! <br>
anichalator (niezweryfikowany)

Demokracja - swoboda ,wolność myśli , wolność <br>wyrażania sie na wszelakie sposoby i za pomocą każdego środka . <br> <br>Polska Demokracja to : <br>Kłamstwa ,oszustwa ,afery,kradzieże ,rozboje ,napady ,agresja ,przekupstwo , <br> <br>Polska to gówno zbudowane przez jeb...ane gadajace głowy w garniuturach za 8 tyś złotych , którzy władze przejeli po ciotecznym bracie z warzywniaka . <br>Niech polska zajmie się porzadkowaniem spraw głodu ,nedzy chorób i bezrobocia . <br> <br>Wszystkim polityką życze wszystkiego złego <br>Niech was zaraza morowa dopadnie ,niech wam sie dzieci szczerbate i łyce urodzą . Niech was los wypadkiem pokarze ,żebyście dom stracili ,zwierząt z domu sie pozbyli, by was rakiem pokarało ,a rece którymi kradniecie by sie czerwone stały a puzniej poodpadały <br> <br> <br>
vir (niezweryfikowany)

Q
vir (niezweryfikowany)

Podchodzcie do tego z głowa drodzy podroznicy, zgadzam sie z przedmowca..nie dajmy powodow...
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

set: nastawienie pozytywne Setting: zamknięty pokój, przez cały czas dobywająca się muzyka z komputera

Rzecz działa się prawie 2 lata temu, czytałam na jakiejś stronie, że trip trwa krótko, ok. 2 godziny, więc postanowiłam wziąć w dzień, gdy rodzice byli w domu. Wiedziałam, że w czasie 2 godzin nie odwiedzą mnie w pokoju .

Dopiero po tripie dowiedziałam sie, że ten ktoś musiał kłamać albo nigdy nie brał methoksetaminy, gdyż u mnie trip trwał ok. 7 godzin, co skończyło się przyłapaniem przez rodziców. No ale teraz nie o tym.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

nastawienie – wieczny optymista, miejsce – dom w małej pięknie położonej miejscowości.

Spotkałem na mieście kumpla. Pokazał mi z uśmiechem na twarzy swoje zakupy, w reklamówce znajdowała się paczka aco i 2 saszetki proszku do mycia cipek. Przypomniał mi się mój pierwszy i w tan czas jedyny, bardzo mocny trip po aco. Wyrzuciło mnie wtedy w kosmos a ciało rozpadło się w nicości, nawet myśli momentami rozpływały się i przestawały istnieć, byłem przez jakiś czas na 4 plateau.  Znając potencjał niewinnego leku na kaszel postanowiłem to powtórzyć, tym razem zmniejszając dawkę.

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Set: Pozytywny nastrój, lekka ekscytacja ale utrzymuję wewnętrzny spokój. Setting: Piątek wieczór, senne kilkutysięczne miasteczko. Miejscówka nr1: kilkuosobowa posiadówa przy browarze w zacisznym miejscu koło szkoły i bliskości lasu. Miejscówka nr2 (docelowa): Miniobóz gdzieś w polach, ok 1 km od miejsca nr1.

Prolog

  • Benzydamina

Waga: 50kg (mało jak na mój wiek :| )


Wiek: 18 lat

randomness