Gałka muszkatołowa: czy tylko przyprawa naszych mam?

Informacje z książki "Rośliny przyprawowe i używki roślinne" na temat gałki muszkatołowej. Ta niewinna roślina ma w sobie cudowną moc...

Tagi

Źródło

Rośliny przyprawowe i używki roślinne
Marian Rejewski

Odsłony

49159

Muszkatowcowate -Myristicaceae

Drzewo muszkatołowe, muszkatołowiec wonny, muszkat - Myristica fragrans Houtt.

(ang. nutmeg tree; franc.: muscadier; niem.: Muskatnussbaum)

Ojczyzną drzewa muszkatołowego (muszkatowego) są wyspy Moluki, gdzie uprawiano je od niepamiętnych czasów. Nasiona muszkatowca wymienia staroindyjska Ayurveda jako działające narkotycznie i halucynogennie. W niektórych regionach południowo-wschodniej Azji te właściwości gałki muszkatołowej wykorzystuje się do obecnych czasów, znano je również w średiowiecznej Europie, w kręgach wtajemniczonych . Należy tu dodać, że również przedstawieciele innych rodzajów rodziny Myristicaceae wytwarzają substancje narkotyczne. Niektóre szczepy południowoamerykańskich Indian narkotyzują się żywicą z kory pewnych gatunków rodzaju Virola , którą po sproszkowaniu zażywają, podobnie jak tabakę, podczas różncych uroczystości plemiennych.

Przyprawa muszkatowa tarfiła do Europy stosunkowo późno dopiero w VI-VII w., za pośrednictwem Arabów. Grecy i Rzymainie okresu klasycznego nie znali gałki muszkatołowej. Od chwili pojawienia się na rynkach europejskich stanowiła zawsze jedną z najbardziej pożądanych i najdroższych przypraw, której pochodzenie owiane było mgłą tajemnicy .

Tajemnicę wyjaśnili dopiero portugalscy żeglarze, którzy w 1512 r. napotakali plantację drzew muszkatowych na wyspach Banda i Amboina w archipelagu Moluków. Portugalczycy przez prawie 100 lat ciągneli ogromne zyski ze swego odkrycia, dzierżąc światowy monopol na handel gałką. Dopiero w 1605 r. musieli ustąpić Holendrom, którzy siłą wyparli ich z wysp Banda, przejmując monopol w swoje ręce. Holenderscy kolonizatorzy postępowali wyjątkowo brutalnie: uprawę ograniczyli do ściśle określonych wysp, odpowiednio strzeżonych i ufortyfikowanych, a wszystkei drzewa rosnące na innych wyspach wycieli. Mieszkańcy mieli wyznaczone kontygenty dostaw gałki, z których musieli się wywiązać pod groźbą drakońskich kar, wymierzanych zbiorowo całym wsiom i rejonom. Wszelki nielegalny handel gałką, a tym bardziej uprawa drzew muszkatowych, zagrożone były śmiercią. Specjalna flota kontrolawała ruch statków i przewóz towarów. Jednocześnie, aby udaremnić pozyskiwanie młodych roślin z eksportowanej gałki, która jest przecież nasieniem (pozbawionym łupiny nasiennej), zabijano zarodek kąpiąc nasiona w mleku wapiennym. Zabieg ten stosowany bywa również współcześnie w celu zapobieżenia infekcjom towaru.

Monopol holenderski trwał do 1772 r. kiedy to po raz pierwszy trafiła do Europy partia towaru pochodzącego z wyspy Mauritius, wówczas francuskiej posiadłości na Oceanie Indyjskim. Francuzom udało się parę lat wcześniej zdobyć pewną liczbę siewek, czy nie uszkodzonych nasion, które stały się podstawą dynamicznie rozwijających się plantacji, najpierw na Mauritius, a nieco później i w innnych koloniach francuskich. Ostateczny cios holenderskim monopolistom zadali Anglicy kiedy to botanik Christopher Smith znalazł kilka dziko rosnących okazów muszkatowca na jednej z wysp moluckich i pozyskane sadzonki przetransportował na wyspę Penang, będącą we władaniu Anglii. Już wkrótce plantacje pojawiają się w innych posiadłościach angielskich. W 1820 r. duże uprawy posiada Zanizabar i Sumatra, parę lat póżniej uprawa muszkatowca trafia na Antyle, gdzie zwłaszcza na wyspie Grenada (od 1843r.) zakładane są plantację na olbrzymią skalę.

Drzewo muszkatowe dorasta do 20 m, jednak w uprawie prowadzone jest zwykle w formie niskopiennej , niekiedy krzewiastej. Ma trwałe, nieco skórzaste liście o eliptycznych blaszkach, osadznone na krótkich ogonkach. Kwiaty zebrane w wiechowate kwiatostany, wyrastają w kątach liści. Są one drobne, białawe lub żółtawe, wonne, kształtem przypominające kwiaty konwalii. Kwiaty męskie mają 9-10 zrośniętych w rurkę pręcików, żeńskie - jeden słupek jednokomorowy z dwoma zalążkami. Owocem jest pestkowiec, a wg. niektórych autorów - torebka lub jagoda jedninasienna, wielkości i barwy moreli, prawie okrągły lub nieco gruszkowaty. Mięsista owocnia po dojrzeniu pęka podłużną szczeliną na dwie klapy, uwalniając ciemnobrunatne nasienie ściśle otulone krwisotczerwoną osnówką, czyli płaszczem nasiennym. Owocnia niedojrzałych owoców, odpowiednio spreparowana, stanowi w niektórych regionach Azji poszukiwany przysmak; z miąższu dojrzałych owoców pozyskuje się niekiedy ciemnoczerwony barwnik.

Drzewo muszkatowe zaczyna owocować w wieku 8-9 lat i owocuje przeciętnie przez 60 lat. Kwiaty zawiązują się i dojrzewają przez cały rok, owoce zbiera się z reguły trzykrotnie w ciągu roku, zwykle ręcznie, jeszcze przed ich całkowitym dojrzeniem, gdy osiągną masę 45-60 g; czasem użytkuje się również owoce opadłe. Roczny plon owoców z jednego drzewa wynosi 1-2 tys. sztuk.

Ponieważ drzewo muszkatowe jest rośliną dwupienną, poważnym problemem byłą do niedawna konieczność kilkuletniego czekania na pojawienie się pierwszych kwiatów, aby można było rozpoznać płeć roślin i wykonać selekcję siewek przed założeniem plantacji. Rzecz jasna, uprawia się przede wszystkim egzemplarze żeńskie, pozostawiając pewną liczbę okazów męskich, aby umożliwić zapylanie kwiatów i zawiązanie owoców. Obecnie stosuje się metody biochemicznego testowania młodych siewek drzewa muszkatowego, pozwalające na wczesną eliminację okazów męskich.

Z zebranych owoców wydobywa się nasiona wraz z osnówką, którą bardzo starannie zeskrobuje się, prasuje i suszy. W tym stanie trafia osnówka do handlu jako kwiat muszkatołowy , czyli macis (Flos Macidis, Macis). Suszona osnówka nosi handlową nazwę Banda-Macis.

Osnówka jest przyprawą znacznei wyżej cenioną niż gałka. Jest to delikatny błoniasty twór obejmujący kielichowato podstawę nasienia, ku górze strzępiasto porozcinany na wąskie (około 1 mm) łatki. Posiada charakterystyczny dla gałki aromat i smak, lecz bardziej delikatny i łagodny. Stanowi doskonałą przyprawę do zup, potraw mięsnych, wysokiej jakości wędlin, do ciast, przede wszystkim pierników, likierów i wódek.

Osnówka Banda zawiera 4-12% olejku eterycznego o składzie zbliżonym do olejku samej gałki, ponadto około 20% tłuszczu, cukry, pektyny. Nie zawiera skrobi, lecz amylodekstryny, co pozwala na wykrycie zafałszowania sproszkowanej macis dodatkiem sproszkowanej gałki, zawierającej skrobię (skrobia z jodem barwi się na kolor niebieski, amylodekstryna na kolor winnoczerwony). Osnówka Banda bywa czasem fałszowana dodatkiem bezwartościowych osnówek Papua lub Bombaj.

Uwolnione z osnówki nasiona suszy się przez kilka (4-8) tygodni, do czasu w którym wnętrze, jądro, oddziela się od twardej łupiny nasiennej. W tym stanie łatwo łupinę zgnieść bez uszkodzenia samego jądra nasienia, co odbywa się w prostych urządzeniach mechanicznych. Wydobyte jądra są z reguły poddawane zabiegom nadającym im większą trwałość i odporność na pasożytnicze grzyby i szkodliwe owady. Tradycyjnie stosuje się nadal kąpiel wapienną, coraz częściej jednak poddaje się je gazowaniu cyjanowodorem lub bromkiem metylu. Po tych zabiegach suche jądro, czyli gałka muszkatowa lub muszkatołowa (Semen Myristicae), trafia do handlu jako powszechnie znana i ceniona przyprawa o wielostronnym zastosowaniu. Po utarciu lub zmieleniu dodawana jest do zup, sos ów, sałatek, potraw mięsnych i rybnych, pasztetów, kiełbas, ciast (pierników), likierów, wódek i win ziołowych. Znajduje zastosowanie w lecznictwie i jest uwzględniona w farmakopeach wielu krajów.

W stanie niewapnowanym gałka muszkatołowa ma barwę od jasno- do ciemnobrunatnej, kształt owalny i siatkowato pomarszczoną powierzchnię, z podłużną bruzdą po jednej stronie. Długość waha się w granicach 20-25 mm. średnica 15-25 mm, masa 5-10 g. Zawiera do 16% olejku lotnego z licznymi komponentami, m.in. alfa-pinenem, kamfenem, limonenem, p-cymenem, linalolem, borneolem, terpineolem, geraniolem. Około 8% olejku stanowi mirystycyna (metoksysafrol), o właściwościach toksycznych i halucynogennych. Większa dawka mirystycyny wywołuje objawy zatrucia: bóle głowy, nudności, apatię, zachwianie równowagi. Jeszcze do niedawna używano gałki do spowodowania poronień; obecnie ponownie niejako odkryto jej właściwości odurzające (głównie w USA).

Podstawowym skłądnikiem gałki (do 40%) jest tłuszcz, tzw. masło lub balsam muszkatowy, używane do celó spożywczych, kosmetycznych, przemysłowych i leczniczych (Ceratum Nusticae). W skład tłuszczu wchodzi przede wszystkim trójgliceryd kwasu mirystyn owego, czyli mirystyna. Ponadto gałka zawiera pewne ilości skrobi, cukrów, pektyn, barwników i innych substancji organicznych.

W handlu międzynarodowym rozróżnia się dwa podstawowe typy gałki muszkatowej: wschodnioindyjską, klasyfikowaną według wielkości jako gałka (orzechy) Banda, Siauw i Penang, oraz gałkę zachodnioindyjską, czyli amerykańską, antylską, która trafia na rynki jako towar niesortowany.

Wielkie plantacje drze muszkatowych znajdują się obecnie w Indonezji, zwłaszcza na wyspach Banda i innych wyspach moluckich, na Cejlonie, w południowych Indiach, na półwyspie Malakka, a także na wyspach karaibskich, w Brazylii i na Mauritius. Uprawy udają się w zasięgu ciepłego i wilgotnego klimatu tropikalnego i subtropikalnego, ze średnią temperaturą roczną powyżej 20°C.

Wielkość produkcji światowej jest zmienna. Tylko Indonezja produkuje rocznie około 5 tys. ton, a niewielka wyspa Grenada w Małych Antylach produkowała do 1957 r. ponad 2,5 tys ton rocznie. W tym właśnie roku huragan zniszczył niemal doszczętnie plantacje na Grenadzie, które jednak szybko zostały odbudowane, tak że i obecnie ta niewielka wyspa należy do czołówki producentów gałki muszkatowej. Pozostałe kraje dostarczają ilości daleko pozostające za wymienioną dwójką czołowych producentów i eksporterów.

Prócz właściwej gałki muszkatowej, z owoców Myristica fragrans, trafiają czasami do handlu gałki uzyskane z innych gatunków rodzaju Myristica. Najbardziej znana jest tzw. gałka Papua, zwan również gałką muszkatową długą lub makasarską, pozyskiwana z owoców Margentea Warb., drzewa pochodzącego z zachodniej Nowej Gwinei i pobliskich wysepek, uprawianego głównie na Celebesie. Gałki te osiągają 4 cm długości i nico mniejszą średnicę niż gałka właściwa, mają zatem zdecydowanie podługowato- elipsoidalny kształt, ze słabo zaznaczoną bruzdą podłużną. Gałka jest bardzo miękka i zawiera więcej tłuszczu, ma natomiast słabszy aromat oraz ostrzejszy smak i jako przyprawa znacznie ustępuje gałce własciwej. Bywa traktowana jako zafałszowanie towaru gałki właściwej.

Jeszcze mniej wartościową przyprawą jest gałka (i osnówka) Bombaj pozyskiwana z owoców M. malabarica Lam. Suszona gałka osiąga długość do 5 cm, ma kształt wyraźnie walcowaty, o jednym końcu szeroko-, a drugim wąskozaostrzonym. Jest prawie zupełnie pozbawiona aromatu, zatem jeśli znajduje się w partiach gałki właściwej, stanowi ewidentne zafałszowanie towaru.

Na małą skalę i tylko lokalnie uprawia się w południowo-wschodniej Azji inne gatunki rodzaju Myristica, np. M. succendanea Blume z Moloków, o drobnych (do 28 mm długości) nasionach zawierających jądro bardzo aromatyczne, o dużych walorach przyprawowych. Niekiedy, jako tzw. gałka Halmahera, trafia ona na rynki światowe; częściej spotykana jest na rynkach południowoazjatyckich jako tzw. Pala Maba.

Niezależnie od fałszowania gałki muszkatowej towarem mniej lub bardziej bezwartościowym pozyskiwanym z innych gatunków drzew, jako fałszerstwo traktowane są domeiszki (powyżej 5%) gałki silnie uszkodzonej przez owady minujące, z wydrążonymi przez nie korytarzami, zanieczyszczone grudkami kału, częściami owadów itp., czy przez grzyby pasożytnicze (Aspergillus, Mucor i inne). Sytuację taką można podejrzewać w razie silnego wapnowania towaru, które ma maskować zepsuty surowiec. Szczególnie łatwo o wszelkiego rodzaju zafałszowania w przypadku gałki sproszkowanej, gdyż nierzadko sporządzona jest z surowca gorszej jakości, tzw. BWP (broken - worming - petty).

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

palec (niezweryfikowany)

strona jest b.fajna. jestem z wami. palcie stafa i sie nie szczapiajcie. niech gandza bedzie z wami.

Yankess (niezweryfikowany)

jak sie to podaje ??Ktoś próbował ??

SiS (niezweryfikowany)

Dlaczego ona jest zabroniona jak robi ludziom Fajnie

Michał (niezweryfikowany)

Wszystko pieknie opisane ale ja chcialbym spróbowac no i za bardzo nie wiem jak.Mam to zjejsc,spalic,czy moze przyzadzic jakis wywar????

koneser (niezweryfikowany)

Jadłem gałkę dokładnie pięć na sucho bez wody pogryzłem i połknełem no i po dopiero 2 godzinach pierdolnę mnie w łeb ,ale miałem fazy dźwiękowe :=)

Konradino (niezweryfikowany)

jak widze jest zapotrzebowanie na umiejetne przygotowanie galki, tak wiec oto ono (doglebnie sprawdzone):

1> zetrzyj lub zmiel w mlynku do kawy conajmniej cztery cale galki muszkatolowe.
2> wsyp do kubka z dodatkiem plaskiej lyzeczki cynamonu, zalej goraca woda i przykryj talerzykiem na 10-15 minut.
3> przygotowany wywar poslodz miodem w konkretnej ilosci i lekko ostudz.
4> pij duzymi lykami na bezdechu (zrob gleboki wydech i wtedy pij).
5> opcjonalne acz przydatne: popijaj galke woda z duza iloscia soku, np. malinowego lub truskawkowego.

ta metoda wydatnie zmniejsza prawdopodobienstwo wymiotow po galce, ktore zdarzaja sie najczesciej ze wzgledu na nieodpowiednie przyjecie tej substancji.

UWAGA! galka jest bardzo ostrym enteogenem o silnych wibracjach inicjacyjnych i nie polecam jej osobom ze slaba i niedoswiadczona psychika. wystepuja zmiany postrzegania czasoprzestrzeni, wizje itp. duch galki jest jednak bardzo przyjazny czlowiekowi umozliwiajac mu wejrzenie w gre wszechswiata poprzez bardzo ciekawe fekty kolorystyczne, jak i ciekawe interakcje spoleczne, z efektow ubocznych jednak wymienic nalezy jednak silne zaburzenia rownowagi przypominajace ostre najebanie sie i silny efekt smierci psychicznej nastepujacy po calej jezdzie, ktory sprawia, ze trzeba sie po tych przezyciach zbierac w nowa forme przez kilka dni... nie jest to substancja dajaca czysta zabawe, jezeli mialbym strescic jej dzialanie: przypomina ona efekt 50 grzybow polaczony z efektem silnego najebania sie wodka :)

zielo hahah (niezweryfikowany)

sadze jusz od czterech latek imam zawsze tyle towaru rze starcza dlamnie i moich znajomychna cały okres to znaczy od plonu do plonu i jeszcze zawsze urządzam ognisko z kilku kzakuw muwie ale to jest jazda .. palcie i niepozwulcie aby ktos wam tego zabraniał buch z rana pobudzi karzdego do działania

lukas (niezweryfikowany)

No trzeba z  9 owoców zjeść aby zadziałało  ale jest w głowie zadyma  i czerwone oczy nie dobre w smaku

Anonim (niezweryfikowany)

kur.. mać -.- z bratem i kumplem zarzuciliśmy po 2,.... i źle jednak;/ a myślałem że nie działa początek miałem faza jak po piciu + cos w stylu małej dawki fety zero agresji tylko chodziłem jak popier... nie wiedziałem co z sobą zrobić ale to nie trwało długo potem małe zaburzenia tylko i dopiero po 4-5h miałem śmiechawe ostrą i nic więcej oni to samo teraz zarzuce od 4 do 6 gałek na łeb i zrobie tak jak ty napisałeś jak nie zadziała to się wkur...;/bo chce zobaczyc czy to jest serio dobra faza.

zit (niezweryfikowany)

mocne sa po tym wymioty i biegunka ?
chcialbym to wypróbowac, ale troche sie peniam

zit (niezweryfikowany)

mocne sa po tym wymioty i biegunka ?
chcialbym z kumplami sprobowac ale peniamy sie ze bedzie za duza pizda . co ???

ygnacy (niezweryfikowany)

zajrzalem tutaj przypadkowo (fart jak nic) i jakbym w mordę z nienacka dostał - szok !!!. strona jest przekozacka . Słowa uznania i pokłony do samych kostek. Co ja gadam już wchodzę na krzesło żeby się niżej kłaniać.Mistrzostwo świata - chmura za was !!!

konradino (niezweryfikowany)

mocne sa po tym wymioty i biegunka ?
chcialbym z kumplami sprobowac ale peniamy sie ze bedzie za duza pizda . co ???

voyage (niezweryfikowany)

Czy poleciłby to ktoś komuś kto raz miał mocniejszą faze po trawce i kilka słabszych :) ??? Tak w ogóle to palił dopiero kilka razy... .

ZieloNy LudeK (niezweryfikowany)

Wqrewienie wzrasta jak czyam jak policja przejeła tyle stafu i plantacji yyyyyy:D

voyage (niezweryfikowany)

Czy poleciłby to ktoś komuś kto palił jedynie trawkę i to dopiero kilka razy...? (interesuje śię też astralem) czy niwypierze mu to muzgu:::))?

M_n (niezweryfikowany)

spoko jest ta strona, " z życia wzięta "

jadłem (niezweryfikowany)

Gała wcale nie jest dardziej masakryszna od grzybów(a przynajmniej 50).Wieem bo wpierdalałem obie żeczy.

jaracz (niezweryfikowany)

stary gdzioe mozna zamówic nasiona-tylko dobre. albo gdzie je mozna kupi

Unholy (niezweryfikowany)

Jadłem gałkę dokładnie pięć na sucho bez wody pogryzłem i połknełem no i po dopiero 2 godzinach pierdolnę mnie w łeb ,ale miałem fazy dźwiękowe :=)

qnakwestia (niezweryfikowany)

...nasiona, w Polsce oczywiście. bo zagranicy to trzepią koperty. Może dr. chronic Anglia? Niewiem. A ty wiesz?To powiesz...)

Anonim (niezweryfikowany)

No, ja kupilem w Almie, 2zł za 3-4 nasiona, takie po byku, po 2cm sztuka. Nie świeże ale suszone, ale przy gałce to nie ma znaczenia.

Yeahback (niezweryfikowany)

No zapierdoliłem sobie około 40 gram i teraz czekam na efekty... jak nastąpią to coś o nich napisze... o ile dam radę

[MEFISTO] (niezweryfikowany)

wjebalem 4 paczki popijac cola, czekalem 5 godzin i nic, nagle jak mnie jeblo to nie wiedzialem gdzie mam sie ukryc, pizde mialem przec 3 dni, oczy zajebane jakbym sie konkretnie zjaral, ale poza tym niezla beka, szkoda tylko ze na zejsciu jest taka konkretna zmulka :) POLECAM :)

palacz (niezweryfikowany)

z kuplem zmieliliśmy po 6 gałek na głowę tak jak w przepisie zalaliśmy wodą i wypiliśmy smak był okropny trzeba było zapijać a fazy żadnej nic NIC NIC NIC tylko cały czas zapach gałki ZERO FAZY tylko sie wkurzyliśmy

Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Spokojne i leniwe popołudnie spędzone samotnie w mieszkaniu. Uczucie znużenia.

Jakiś czas temu przydarzył mi się zupełnie psychodeliczny trip na trawie. Wiem, że większość ludzi nie reaguje w taki sposób na THC. Ja jednak jestem wrażliwy na ten aspekt działania tej substancji i podobne przeżycia zdarzały mi się już wcześniej (choć nie o takiej sile). Druga rzecz to moja tolerancja – mało palę, co jeszcze bardziej podbija moją naturalną wrażliwość. Trzecia rzecz to farmakoterapia – brałem wtedy już od miesiąca 10 mg escitalopramu dziennie. Nie bez znaczenia pewnie jest też fakt, że mam za sobą doświadczenia z „prawdziwymi” psychodelikami.

  • Marihuana
  • Miks

Impreza 18-nastkowa starszego kolegi, na której znalazłem się przypadkiem. Bawiłem się przednio, w towarzystwie znanych mi osób.

Przeżycie zapisane poniżej bardziej przypomina kartkę z dziennika, jeśli nie lubisz tego typu postów to oduść już na początku, jeśli zaciekawił cię tytuł i chcesz poznać szczegóły zapraszam do lektury

 

Więc zaczęło się od tego:

 

  • MDMA (Ecstasy)

Data: 23 listopada 1999 02:10



(nazwiska zmieniono, miejsca wycieto, daty zaponiano, fakty itd)



pigula: Mitsubishi


kolorek: jasnokremowy


wymiary; gr-5mm sr-8mm


obrazek: 1 str. logo mitsuishi


2 str. linia podzialu


smak: gorzki


zrodlo: 3miasto


cena: 30 pln/szt



  • 2C-E

Mówiłem coś ostatnio miesiąc temu o spełnieniu psychodelicznym? Heheh... cóż, to nie ma granic.

Set & Setting : Park leśny, samochód, torowisko

Substancja : ~25mg 2C-E oralnie

Wiek/waga : 20/80kg

Doświadczenie : Alkohol, Avio, Efedryna, Kodeina, DXM (maks. 900mg), THC, nikotyna, dragonfly, LSD, LSA, Salvia Divinorum, Psylocybina, 4-HO-MET, 2C-E