Uratowana przez "Trainspotting"

Po obejrzeniu kultowego filmu z 1996 roku irlandzka piosenkarka uświadomiła sobie, jakim zagrożeniem mogą być narkotyki

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

1544

Sinead O\'connor wierzy, że film "Trainspotting" uratował jej życie.Po obejrzeniu kultowego filmu z 1996 roku irlandzka piosenkarka uświadomiła sobie, jakim zagrożeniem mogą być narkotyki i dla dobra swoich dzieci postanowiła wystrzegać się pokus, jakie oferowało jej życie w showbiznesie.

"Na szczęście zanim odniosłam sukces byłam już matką, bo w przeciwnym razie prawdopodobnie wciągnęłabym się w branie narkotyków i inne nałogi. Kiedy obejrzałam \'Trainspotting\', najbardziej przeraziła mnie scena, w której bohaterowie zapominają o dziecku."

Natomiast wykonawczyni przeboju "Nothing Compares 2 U" nienawidzi telewizyjnych reklam szamponów z udziałem Andie Macdowell i uprzedziła aktorkę, że zgoli jej włosy, jeżeli kiedykolwiek się spotkają.

Buntownicza Irlandka, która sama zgoliła w przeszłości włosy, kiedy szef pewnej wytwórni ostrzegł ją, aby nigdy nie ścinała swoich długich loków, twierdzi, że irytują ją spoty reklamowe w udziałem hollywoodzkiej gwiazdy. "Nienawidzę tych reklam, w których gra Andie MacDowell. Doprowadzają mnie do szaleństwa, bo ona wygląda w nich tak obrzydliwie schludnie i poprawnie. Jeżeli kiedykolwiek się z nią spotkam, na pewno zgolę jej wszystkie włosy."

(WENN)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

pepe (niezweryfikowany)
Trainspotting jest rewelacyjnym filmem...zaliczam go do pierwszej piątki moich ulubionych filmów... a muzyka..hmm, świetna szczególnie Iggy Pop i Lust For Life... polecam, kto nie widział
Pijany Powietrzem (niezweryfikowany)
Film faktycznie jebitny! Kazdy kto na ta strone wchodzi powinien wg mnie obejrzec. A ta babka fajna, z charakterem;)
Robsonixx (niezweryfikowany)
Klasyk jesli chodzi o filmy o dragsach :D
pozioma (niezweryfikowany)
Mój najlepsiejszy film :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Set & Setting :

Pora roku – wiosna, 15 kwietnia

Lokacje – dom, miasto, las

Nastrój – świetny, delikatna niepewność

Cel – spełnienie swojej narkotykowej „ambicji” - doznanie halucynacji

Dawkowanie:

Dawka – 2g Benzydaminy

Waga – 90kg

Wiek: 17 lat

Doświadczenie : Dekstrometorfan, Benzydamina, Thc

  • Grzyby halucynogenne

Substancja: psylocybina/psylocyna (grzyby Psilocybe semilanceata)


Doświadczenie: średnie (na pewno więcej niż 10 razy)


Dawka: ok. 45 sztuk na osobę (suszone grzyby) w postaci odwaru (trudno ocenić, bo piło go kilka osób)







Od autora: Jest to list do mojej koleżanki pisany tydzień "po"





Zanim przejdę do właściwego opisu, zacytuję fragment mojego listu do Ciebie,

napisanego ponad rok temu:

  • LSD-25

Wjeżdzając pociągiem Intercity z Warszawy do Katowic dojrzałem fabrykę o nazwie "Montokwas", pierwszy akcent jak najbardziej na miejscu. :) W domu u J. posłuchaliśmy muzyki, porozmawialiśmy konsumując kanapki i orzeszki. Czeka nas długa noc, poszliśmy na małe zakupy. Po spacerze, dokładnie 10 minut przed północą zjedliśmy nasze kryształki, bilety na podróż do innego wymiaru. Pierwsze dwie godziny upłynęły na przemieszczaniu się między Balkonem a Pokojem z wOOx'em, słuchaniu tribalowej muzyki i rozmowach między mną a M. w stylu "- czujesz coś? - nic. - nic a nic? - zupełnie nic.".

  • LSD-25