Kielce: narkotyki w budzie, psa nie znaleziono

W psiej budzie ukrył marihuanę 25-letni kielczanin zatrzymany przez policjantów. Do narkotyków doprowadził śledczych policyjny pies.

Koka

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

3022
W psiej budzie ukrył marihuanę 25-letni kielczanin zatrzymany przez policjantów. Do narkotyków doprowadził śledczych policyjny pies. Jak poinformował w niedzielę rzecznik świętokrzyskiej policji Zbigniew Pedrycz, funkcjonariusze ujawnili narkotyki dzięki psu wyspecjalizowanemu w wykrywaniu środków odurzających. Podczas przeszukiwania posesji 25-latka, pies doprowadził policjantów do psiej budy. W jej dachu śledczy znaleźli kilka torebek foliowych z marihuaną. Pedrycz dodał, że psa w budzie nie było. Wobec 25-latka zastosowano dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

v (niezweryfikowany)
<p>3 lata w więzieniu dla psa to jak 20 lat u człowieka, mam nadzieję że dostanie zawiasy.</p>
koala (niezweryfikowany)
<p>Jak ustawić dużo razy planetę jedna na drugiej, to sięgnie do słońca. Mam nadzieję że będzie mógł mieć laptopa w celi.</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

W zaciszu domowym, z ukochanym. Dobry nastrój po pracy, ciekawość co to będzie, co to będzie :)

 

Mieszkać w Niderlandach i nie skusić się na eksperymenty z kilkoma legalnymi substancjami to jak być nad wodospadem Niagara i mieć cały czas zamknięte oczy. Gdy los daje Ci okazję, trzeba choć raz przeżyć coś, czego prawdopodobnie nigdy w życiu nie zapomnisz.

 

  • Atropa belladonna (pokrzyk wilcza jagoda)
  • Bieluń dziędzierzawa
  • Inne
  • Pierwszy raz
  • Tagetes Lucida

Nastawienie pozytywne, przez cały czas trwania fazy przebywałam sama w moim mieszkaniu.

Już na samym wstępie pragnę zaznaczyć iż jest to mój pierwszy raport napisany na tej stronie, natomiast ja sama nie jestem osobą towarzyską i nie stosuje substancji psychoaktywnych w celu urozmaicenia zabawy z znajomymi. Jestem typem introwertyczki która już od dziecka interesuje się duchami, ezoteryką, świadomymi snami itp. Od dawna już potrafię opuścić własne ciało oraz latać w snach bez zażywania czegokolwiek. Do zażywania substancji halucynogennych natomiast podchodzę poważnie, podobnie jak kiedyś podchodziły do tych tematów plemiona indiańskie.

  • Dekstrometorfan

poranek we własnym domu pewnej wietrznej soboty, pozytywne nastawienie.

Zanim przejdę do właściwego TR, chciałbym napisać czemu w ogóle go piszę. Po pierwsze na pewno nie po to, byś dowiedział się, drogi czytelniku, jak działa dxm. Takich raportów jest na tej stronie od ch*ja i jeszcze trochę, spójrzmy prawdzie w oczy - czytając ten konkretny, nie dowiesz się prawdopodobnie niczego nowego. Mimo to, ostatnimi czasy dane mi było zaobserwować pewien spór: niektórzy twierdzą, iż grejpfrut zupełnie im nie pomógł, inni zachwalą jego działanie. Po pierwszej próbie z tym cytrusem zdecydowanie mogę zaliczyć się do tych drugich.

  • 1P-LSD
  • Miks

Nastawienie: Beznadziejny nastrój po rozstaniu, brak chęci do ćpania, finalnie chęć wywołana etanolem i clonazolamem Otoczenie: Mieszkanie w bloku, potem centrum miasta

Niestety oznaczenie czasowe będzie dość słabe, bo nieczęsto spoglądałem na zegarek.