Spotkanie Robocze KANABY - 17 Luty 2007 (Sobota)

slu

Odsłony

995

Zapraszam na spotkanie robocze Stowarzyszenia KANABA. Odbedzie sie ono 17 luty (Sobota), początek: 17:30 , w Warszawa, w klubie Jadłodajnia Filozoficzna ul. Dobra 33/35 [G2:636 class=left]

Na spotkaniu zajmiemy sie nastepujacymi tematami:
  • Sprawy formalne stowarzyszenia
  • Sprawa rządowego projekt ustawy o Systemie Dozoru Elektronicznego
  • Sprawa 'Zakazanych lisci'
  • Przygotowania do WWMM - Światowego Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie
  • Forum Ibogainy/Konferencja IHRA
  • Sprawa zanieczyszonych szkłem konopi
  • Premiera Gazety Spliff
  • Hemp Lobby - formalizacja zrzeszenia
  • Fabryka propaGanji - produkcja i dystrybucja materiałów propaGanjowych
  • Projekt "Strategii Wyjścia"
Szkic agendy spotkania dostepny jest tutaj (PDF). Zapraszamy wszystkich zainteresowanych wsparciem reform polityki narkotykowej!!! SPRAWDŹ CO SIĘ DZIEJE W KANABIE - ODWIEDŹ NASZE FORUM Kontakt Artur Radosz Koordynator Stowarzyszenia KANABA email: artur.radosz@wp.pl tel: +48 516 830 155 gg: 2549781
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Podróż, którą opisuję poniżej, była moją najbardziej intensywną do tej pory. Przeżywałem w jej trakcie wiele emocji, od smutku do euforii. Zakończyła się wręcz mistyczną ekstazą.

Moja waga: ok. 70 kg

 

Poprzednie doświadczenia z psychodelikami: LSD (raz w życiu jeden kartonik, konkretna dawka nieznana), innym razem 15g magicznych trufli Shambhala. Do tej pory moje wrażenia z tego typu substancjami były bardzo pozytywne, dobrze radziłem sobie z intensywnymi momentami fazy.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Godzina 23, nikogo w domu. Za oknem brzydka pogoda, nastawienie niezbyt optymistyczne, ogólny klimat nie nadający się do stosowania niczego co powoduje halucynacje.

Po południu zakupiłem 2 saszetki Tantum Rosa, po powrocie do domu nikogo już nie było i zacząłem ekstrakcje wg. zaleceń na forum.

Nastawiony mało optymistycznie rozpocząłem długą podróź, zapraszam do czytania.

 

23:00 - Wysuszony proszek w piekarniku (nie przesadzcie z temperaturą!) wsypałem do kapsułek po jakichś witaminach, wyszło ok 4 kapsułki popite jakimś napojem, włączyłem muzyke i czekałem na efekty w między czasie pisząc z znajomymi.

  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

W momencie zażywania:Toaleta w Galerii Handlowej. Jak już zaczął się trip:Dom moich dziadków, potem własny dom. Nastawienie dobre, jak zwykle gdy brałem kodeine,po raz drugi 600mg po prostu musiałem zaspokoić głód.

16:00:

Mając przy sobie czterdzieści złoty wychodze z domu, z zamiarem odwiedzenia znanych mi już aptek i zakupienia mojego ulubionego Thiocodinu.
Pierwsza apteka,wchodze i Pani za ladą się pyta:"To co zawsze", ja odpowiadam krótkim "Tak", kłade pieniądze na lade wychodze>.

Dalej prawie taka sama sytuacja.

16:40

Wchodze do tłocznej galerii, ide do kabiny dla niepełnosprawnych ponieważ jest zamykana na klucz i jest jednoosobowa, z blistra wyciągam 10 tabletek Thiocodinu, i wrzucam je do buzi następnie zapijając colą, czynność powtarzam 4 razy.

  • AM-2201
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Szałwia Wieszcza
  • Tabaka
  • Uzależnienie

Wszystko zaczęło się jakoś w październkiu 2013 roku kiedy to z kolegą poszedłem na boisko szkolne, tam spotkaliśmy kilku moich kolegów którzy palili mj, a że ja bardzo lubiłem co jakiś czas zapalić normalne zielsko to się zgodziłem i paliłem razem z nimi, był ze mną kolega którego nie poczęstowali, a bardzo lubił palić i sam nie wiem czy nie był od czegoś uzależniony, dziś tego kolegi nie widziałem dobre kilka dni, ale z tego jak się z nim jakiś czas temu widziałem to wiem że bierze Mefedron...

randomness