mazowieckie

Policjanci z podwarszawskiego Otwocka zlikwidowali magazyn i linię produkcyjną narkotyków w pobliskim Józefowie. Znaleźli tam między innymi 66 kilogramów mefedronu. Czarnorynkową wartość substancji oszacowali na blisko dwa miliony złotych.
​320 kilogramów narkotyków przejęli stołeczni policjanci. Funkcjonariusze zatrzymali 49-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających, a także handlu nimi.

45-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy warszawskiej policji w momencie wyjmowania przesyłki z paczkomatu. Paczka została nadana w Hiszpanii i zawierała pół kilograma marihuany. Jak wskazała warszawska policja, mężczyzna usłyszał zarzuty.

Policyjna interwencja w jednym z lokali na Targówku miała miejsce w ubiegłą sobotę. Zgłaszający uskarżał się na najemcę, który mimo wyznaczonej godziny nie opuścił mieszkania...

Kryminalni ze Śródmieścia zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzanych o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Narkotyki przetrzymywane były między innymi w słoiku w lodówce. Grozi im do 10 lat więzienia.
Na gorącym uczynku zatrzymano członków grupy przestępczej, która przemycała narkotyki – awionetką i ciężarówkami. Wśród oskarżonych jest Marek A. raper znany też jako „Kaczy Proceder”.
Policjanci interweniowali w mieszkaniu na Pradze Północ. Znaleźli marihuanę, heroinę, mefedron, amfetaminę i kokainę. Właścicielka chciała uniknąć kontroli.
Policjanci po pościgu ulicami Białołęki zatrzymali kierowcę mazdy. Po przeszukaniu jego samochodu znaleźli narkotyki. Okazało się też, że 42-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Na dodatek "wydmuchał" dwa promile.
Policjanci zostali wezwani do jednego z bloków w Grodzisku Mazowieckim, bo ktoś hałasował na klatce. W piwnicy zastali dwóch mężczyzn. Przy jednym znaleźli kilka torebek z narkotykami, a jeszcze więcej miał ich w wynajmowanym mieszkaniu. Jak podała policja, w beczce trzymał aż trzy kilogramy zakazanych substancji.
Policjanci z wydziału kryminalnego z Woli zatrzymali na Białołęce mężczyznę, który posiadał znaczną ilość środków odurzających i substancji psychotropowych. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zapadł wyrok w sprawie Antoniego K., oskarżonego o kierowanie samochodem pod wpływem marihuany. Sąd wymierzył mu karę roku ograniczenia wolności z obowiązkiem prac społecznych w wymiarze 20 godzin w miesiącu. Ma też zakaz prowadzenia pojazdów na okres trzech lat. Wyrok nie jest prawomocny.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej (SCS) z Oddziału Celnego I Pocztowego w Warszawie podczas rutynowej kontroli przesyłek pocztowych, znaleźli w jednej z nich prawie 1 kg substancji odurzających.

W ciągu zaledwie kilku dni do sieci trafiły filmiki przedstawiające kierowców, pracujących jako przewoźnicy, sięgających po narkotyki. Sprawą zajmuje się już policja.

Wiele dzieci dumnie prezentuje swoje ulubione zabawki swoim rówieśnikom, tworząc przy tym wiele radosnych wspomnień. Jednak dla 4-letniego chłopczyka z Piaseczna, tradycyjny wybór zabawki – autko czy miś – został zastąpiony czymś znacznie bardziej nietypowym: niedopalonym jointem swojego taty.
Tylko na jednej ulicy stołeczna policja zabezpieczyła w tym roku ok. 10 kilogramów różnego rodzaju środków odurzających. Chodzi o "narkotykową mekkę Warszawy" - ulicę Brzeską na Pradze-Północ, gdzie handel nielegalnymi substancjami trwa od świtu do nocy przez 365 dni w roku. Z sytuacją nie radzą sobie mieszkańcy okolicy, którzy alarmują na lokalnych forach, że przestrzeń została całkowicie zawłaszczona przez handlarzy narkotyków.

Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie grupy w latach 2019-2021 mogli wprowadzić do obrotu kilkaset kg różnego rodzaju narkotyków.

Młody mężczyzna podsuwał papierek z jakąś substancją swoim kolegom. Strażnikom miejskich tłumaczył, że tak sprawdzali "lekarstwo na kaca od nieznajomego". Policyjny narkotest wskazał, co to był za "lek".

Wyjątkowego pecha miał 28-letni handlarz narkotyków z Warszawy. Pomylił swoich "klientów" z... policjantami po cywilu. Został zatrzymany. Teraz grozi mu 10 lat więzienia.

Przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga dobiega końca proces "króla dopalaczy" Jana S., oskarżonego o kierowanie grupą handlującą dopalaczami oraz narażanie życia i zdrowia ponad 16 tysięcy osób, z czego 5 zmarło.
Walizki i torby podróżne wypełnione po brzegi marihuaną, heroiną, amfetaminą, kokainą, mefedronem, metamfetaminą, haszyszem oraz tabletkami ectasy policjanci znaleźli w dwóch różnych miejscach. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to 1,7 miliona złotych.

Mężczyzna podejrzany o posiadanie i przygotowanie do sprzedaży narkotyków zatrzymany został przez stołecznych policjantów. 11 32-latka funkcjonariusze znaleźli m.in. ziele konopi, haszysz i narkotyki w żelkach, na opakowaniach których widniała nazwa znanej firmy spożywczej.

Odsiadywanie 15-letniego wyroku za handel narkotykami nie przeszkodziło Andrzejowi K. ps. „Ponton” w dalszym prowadzeniu nielegalnych interesów. Według mazowieckich „pezetów” Prokuratury Krajowej gangster miał umawiać klientów ze swoimi siostrzeńcami na wolności, ustalając m.in. cenę i ilość towaru. „Ponton” i dwa „pontoniątka” staną teraz przed sądem.

Policjanci z Zarządu w Radomiu CBŚP przeprowadzili w ostatnim czasie uderzenie w przestępczość narkotykową. W Polsce zlikwidowali plantację konopi przejmując 442 krzaki i zatrzymując podejrzanego o udział w gangu, któremu prokurator Mazowieckiego pionu PZ Prokuratury Krajowej przedstawił zarzuty.

Podczas przeprowadzania codziennych czynności, Straż Miejska w Warszawie zlokalizowała kobietę podejrzaną o “skręcanie jointa” w taksówce.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwa proces "króla dopalaczy" Jana S., który - według śledczych - oferował 100 tys. zł za zabójstwo Zbigniewa Ziobry. Oskarżony miał planować morderstwo ministra przy użyciu m.in. materiału wybuchowego, trucizny albo pierwiastka radioaktywneg
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

pokój

Zaczęło się od spotkania z M. w jednym z pubów w miejscowości X pewnego chłodnego, grudniowego wieczoru. Szłam na to spotkanie targana sprzecznymi uczuciami- w końcu nie widzieliśmy się już jakiś czas, a nasza relacja była dziwna i pełna niedomówień. No i miałam nadzieję, że skończę to spotkanie mimo wszystko o w miarę przyzwoitej porze, a nie jak zazwyczaj wieczorem- następnego dnia, z olbrzymim kacem.

  • Grzyby halucynogenne

Food: Grzyby w dawce ponad 70 sztuk jakies 3-5h od zbioru...





Doswiadczenie: grzyby po raz pierwszy.... wczesniej: jaranie (bardzo czesto), feta(czesto), tablety(czasami), opiaty(różne i dużo.. obecnie wcale) + różne inne wynalazki... obecnie tylko(aż?) bak, nos i kółka...





TRIP:

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do przygotowania psychicznego przed podróżą. Zadbałem tylko jak zwykle - o dobre nastawienie, bo kwas i tak pokaże mi to co on chce, nie co ja chcę. Ostatnio układało mi się w życiu, także tzw. set miałem zapewniony. Natomiast setting przygotowałem z jak największą dokładnością i dbałością o szczegóły. Wybrałem swoje mieszkanie, gdzie miałem spędzić samotnie peak, a potem wyjść na miasto i spotkać się z kumplami.

Witam wszystkich serdecznie!

Chciałbym podzielić się z wami moim ostatnim doświadczeniem wywołanym przez magiczną molekułę zwaną dietyloamidem kwasu D-lizergowego lub jak kto woli LSD. 

Pragnę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy tripraport, a ja jestem osobnikiem nieposiadającym nadzwyczajnych zdolności pisarskich ani rozbudowanego słownictwa, jednak postanowiłem że spróbuję swoich sił. W końcu musi być ten pierwszy raz. Tyle ze słów wstępu, teraz lecimy z właściwą częścią opowiastki :).

 

Przygotowanie do tripa:

  • Ayahuasca

W rolach głównych:

Kuba, Piotr, Ja (imiona zmienione). Wszyscy trzej mieliśmy doświadczenia z grzybami (Kuba maks. 40, Piotr maks. 50, Ja maks. 80), a Ja dodatkowo z kwasem (maks. ok 300 mikrogramów).

Ayahuasca (proporcje na 3 osoby):

randomness